Trener Minaj, Zeljko Lubenovic, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat przygotowań reprezentacji Ukrainy do kolejnych meczów Ligi Narodów - z Gruzją (11 października) i Czechami (14 października).
- Czy epopeja z nieprzybyciem Jarmołenki i rozgłos wokół tego bardzo zaszkodziła drużynie?
- Jak dla mnie Yarmolenko jest w dobrej formie i powołałbym go, ale Rebrov wie lepiej dlaczego nie znalazł się na liście. Usłyszeliśmy informację Dynama o kontuzji i tyle, nie ma więcej pytań.
- Czy brak Zinczenki, Mykolenki i Malinowskiego będzie dla nas poważnym problemem?
- Myślę, że nie powinno być żadnych problemów. Zinczenko grał mało. Malinowski ciągle wchodził jako zmiennik. Oni są kontuzjowani. Najsilniejsi zawodnicy w tej chwili są w powołaniach do reprezentacji Ukrainy. Najważniejsze, że wszyscy powołani są w dobrej formie. Mogą pojawić się pytania dotyczące Mudryka, ale Misza może pojawić się znikąd, bez względu na to, w jakim jest stanie.
- Czy nowi zawodnicy mogą zastąpić weteranów przebywających na zwolnieniu lekarskim?
- Wszystko kręci się wokół biznesu. Hutsulyak i Nazarenko są teraz w takiej formie, że zasługują na zaproszenie do drużyny narodowej. Kryskiv wygląda bardzo pewnie na tle słabych wyników Szachtara. Jeśli chodzi o Bondarenkę, to choć jest on nieustannie wyróżniany, stracił na znaczeniu w porównaniu z poprzednimi dwoma sezonami. Chociaż jestem pod wielkim wrażeniem Artema w jego najlepszej formie.
- Czy zapraszanie zawodników, którzy nie reprezentują Szachtara lub Dynama, może być dodatkową zachętą dla graczy z innych klubów do sprawdzenia się na arenie krajowej?
- Tak, to właściwy krok. Jeśli chodzi o młodzież, to potrzebuje ona jeszcze czasu na rozwój. W tej chwili chłopcy z drużyny młodzieżowej nie są lepsi od obecnych graczy pierwszego zespołu.
- Widzimy nowe twarze z przodu, chociaż nasza linia defensywna jest ogólnie uważana za słabe ogniwo.
- Oni [nowi zawodnicy] są dobrymi piłkarzami, ale błędem byłoby robić to sztucznie. Jeśli sztab trenerski powołuje nowych ludzi, to bierze pod uwagę zarówno ich osobiste postępy, jak i potrzeby reprezentacji na tych pozycjach oraz zgranie zawodników z innymi reprezentacjami.
- Czy warto wykorzystać Ligę Narodów do przetestowania nowych zawodników i włożyć cały wysiłek w eliminacje do Mistrzostw Świata 2026?
- Uważam, że w Lidze Narodów nic nie jest jeszcze przesądzone. Reprezentacja Ukrainy ma wartościowych zawodników, którzy nieprzypadkowo znaleźli się na głównej liście.
Oleksandr Karpenko