Władysław Dubinczak: «Możecie się oburzać, mówić w twarz, ale proszę, nie dotykajcie mojej rodziny i nie przekraczajcie granic»"

Ostatnie dni były moralnie trudne z powodu mojej pomyłki, którą popełniłem w ostatnim meczu.

Całkowicie rozumiem i akceptuję konsekwencje moich działań i wiem, że przez mnie zespół nie osiągnął ważnego wyniku dla nas.

Rozumiem wasze oburzenie i krytykę, ale nikt nie jest ubezpieczony od pomyłek.

Możecie pisać i oburzać się w komentarzach, mówić w twarz, ale proszę, nie dotykajcie mojej rodziny i nie przekraczajcie granic.

Emocje to emocje, wiem, jak wiernie wspieracie klub, ale pamiętajmy, że wszyscy jesteśmy ludźmi w pierwszej kolejności, a nie maszynami.

Od dzieciństwa bronię barw „Dynamo” i jestem gotów poświęcić wszystkie siły dla Emblemu!

Jeszcze raz przepraszam za swoje działania», — napisał Dubinczak na swojej stronie w mediach społecznościowych Instagram.

Władysław Dubinczak opuszcza boisko w meczu z „Ferencváros”. Zdjęcie — O. Popow
0 комментариев
Najlepszy komentarz
  • вадим олефир(dimva) - Наставник
    09.11.2024 23:00
    хоч і злий я на дубня але є а в нього спротивна злість яка мені подобається--тому хватить його хейтити---тепер хай ділом покаже що він урок для себе запамятав
    • 6
Komentarz