Były skrzydłowy reprezentacji Ukrainy Jewe Konoplanka opowiedział, jak Wladimir Szabli zareagował na to, że stał się agentem.
„Do dzisiejszego dnia nic się nie zmieniło — tak jak rozmawiałem do tej pory. Teraz trochę rzadziej. Kiedy z Zozulą ogłosiliśmy, że mamy agencję, zadzwonił do mnie i zapytał: „A czemu nie powiedziałeś, że już zakończyłeś karierę? Zaprosiłbym cię do siebie do firmy, żeby pracować”. A ja odpowiedziałem: „Wladimir, sam nie wiedziałem, że jutro zakończę karierę”.
To się stało przypadkowo, siedziałem sam, myślałem o wszystkich momentach, co mi się bardziej spodoba — pracować dalej czy zakończyć. Postanowiłem dopiero wczoraj i zrozumiałem, że chcę sam pracować w tej branży z Romą», — powiedział Konoplanka.