Główny trener odesskiego „Czarnomorca” Aleksandr Babicz skomentował porażkę swojej drużyny z „Inhulcem” (0:1) w wczorajszym meczu 21. kolejki mistrzostw Ukrainy.

„Nie chcę wiele komentować, bo bardzo wstydzę się przed kibicami. Wstydzę się za pierwszą połowę w naszym wykonaniu. Działania niektórych naszych piłkarzy były całkowicie niezrozumiałe. Nie o tym się umówiliśmy. Powiedzmy tak, w pierwszej połowie mieliśmy tylko nazwiska, a sami piłkarze prawdopodobnie zostali w szatni.
W drugiej połowie dokonaliśmy zmian, trochę odwróciliśmy grę, zaczęliśmy tworzyć sytuacje, ale zawiodła realizacja. Mieliśmy cztery wyraźne sytuacje, w których trzeba było strzelać.
Dużo negatywów po tym meczu, ale trzeba wszystko przeanalizować. I wszyscy – ja, moje sztab trenerski, piłkarze – musimy dokładnie rozwiązać, co to dzisiaj było w pierwszej połowie. Z każdym będziemy rozmawiać. W pierwszej połowie każdy był tylko za siebie.
Nieobecność Skiby? Trochę się rozchorował. „Chorobą gwiazd”. Żeby dostawać się do składu i nie popełniać tych samych błędów, trzeba pracować na każdym treningu”, — powiedział Babicz na pomeczowej konferencji prasowej.