W tym tygodniu odbędą się pierwsze mecze II rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów. W jednym z nich w środę 20 lipca spotkali się Dynamo Kijów i turecki Fenerbahce. Walka była nominalnie domem dla drużyny ukraińskiej, ale w związku z wojną odbyła się w polskiej Łodzi.
Liga Mistrzów. Druga runda kwalifikacyjna. Pierwszy mecz
"DYNAMO» (Kijów, Ukraina) — "FENERBAHCE" (Stambuł, Turcja) — 0:0
Ostrzeżenia: Sidorczuk (58), Besedin (73), Garmash (90) - King (31), Dursun (87)
"Dynamo": 1.Buschan - 94.Kendzera, 25.Zabarny, 4.Popov (34.Sirota, 83), 44.Dubinchak - 5.Sidorchuk (C), 10.Shaparenko - 15.Tsygankov (20.Karavaev, 88), 29 .Buyalsky (19.Garmash, 77), 7.Verbich (11.Vanat, 83) - 41.Besedin.
Zapasowy: 35.Neshcheret, 71.Boiko, 2.Vivcharenko, 6.Burda, 14.Jatsik, 18.Andrievsky, 21.Kravchenko, 24.Tymchik, 99.Antiukh.
Fenerbahce: 1.Bayindyr (C) - 21.Osayi-Samuel, 4.Aziz (32.Tiseran, 46), 41.Soloi, 7.Kadioglu - 5.Arao, 80.Yuksek, 17.Kahveji (22.Bruma, 63) - 9. Rossi (25. Guler, 72), 15. King (18. Lincoln, 63) - 13. Valencia (19. Dursun, 72).
Zapasowy: 54.Cetin, 23.Gyumushkaya, 26.Zaits, 27.Kreshpu, 37.Novak, 77.Kapacak, 99.Mor.
Statystyki meczów i transkrypcja >>>
Pomeczowa konferencja prasowa >>>
Pierwszy pojechał tam z pewną przewagą Fenerbahce, ale Dynamo nie pozwoliło przeciwnikowi choćby w minimalnym stopniu zdominować gry. Niemniej jednak wydarzenia meczu często rozgrywały się na połowie kijowskiego boiska i w związku z tym szanse częściej stwarzali Turcy. Pierwsza z nich powstała w 14. minucie spotkania, kiedy po dośrodkowaniu z lewego skrzydła na dalekim słupku Valencia z rogu bramkarza skierowała się dokładnie na cel, ale Buschan, demonstrując błyskotliwą reakcję, zdołał uratować Dynamo przed pewny cel.
Po raz pierwszy kijowscy strzelili w ataku w 27. minucie meczu - to Kendzera podał po skosie do pola karnego Fenerbahce, a tam Verbic trafił w bramkę na dotyk - piłka przeleciała w pobliżu słupka.
W drugiej połowie pierwszej połowy Turcy stworzyli jeszcze dwie bardzo groźne okazje na bramkę Dynama. Najpierw Kahveji potężnie uderzył z 20 metrów - Buschan uderzył piłkę pięściami, nie bez wysiłku. I wtedy atak Fenerbahce zakończył się tym samym kopnięciem Kahveciego z pozycji zabójczej - z pięciu metrów, ale piłka trafiła Kinga, który był w pobliżu, co uratowało Dynamo przed dużymi kłopotami. W rezultacie drużyny poszły na przerwę z zerami na tablicy wyników.
Początek drugiej połowy spotkania był dla Fenerbahce, jednak Dynamo stworzyło pierwszą szansę po przerwie: w 52. minucie spotkania Cygankow, wykonując rzut wolny z lewej flanki, wpadł na bliski słupek, gdzie Popov, grając przed meczem, uderzył głową w upadku z linii bramkarza, ale strzał okazał się niecelny. Można również zauważyć przygotowane kopnięcie Sidorczuka bez jakiejkolwiek ingerencji z linii pola karnego, jednak w tym przypadku piłka nie trafiła w cel.
W przyszłym Fenerbahce Dynamo częściej kontrolowało piłkę, ale nie stwarzało zagrożenia dla bramki Buschana. Jednak w 71. minucie podopieczni Lucescu byli bardzo blisko bramki - to Besedin popisał się wspaniałym kozłowaniem z linii karnej i piłka o mało nie trafiła w słupek tureckiej drużyny.
Fenerbahce po raz pierwszy w drugiej połowie stworzył szansę na zdobycie bramki dopiero w 80. minucie spotkania, kiedy Bruma trafił w poprzeczkę spoza pola karnego - Buschan trafił piłkę w rzucie.
Pod koniec spotkania uznano, że Dynamo nie ma już dość siły, zaczęli stopniowo naciskać na swój cel. Fenerbahce nie udało się jednak wydobyć z tej sytuacji niczego na swoją korzyść. W końcu sędzia odnotował remis 0:0 jako wynik meczu.
Dodajemy, że drugi mecz pomiędzy Dynamo a Fenerbahce odbędzie się w najbliższą środę, 27 lipca, w Stambule. Zwycięzca na sumę dwóch spotkań awansuje do 3 rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów i gra tam z austriackim Sturmem, a przegrany będzie dalej walczył w 3 rundzie kwalifikacyjnej Ligi Europy, gdzie zmierzy się z Czeska Słowacja.
Aleksander Popow