Igor Surkis: „Jeśli Lucescu opuści Dynamo, to tylko jako zwycięzca”

2022-10-25 11:09 Prezes Dynama Igor Surkis udzielił obszernego wywiadu, w którym opowiedział o przyczynach kryzysu stołecznego klubu oraz ... Igor Surkis: „Jeśli Lucescu opuści Dynamo, to tylko jako zwycięzca”
25.10.2022, 11:09

Prezes Dynama Igor Surkis udzielił obszernego wywiadu, w którym opowiedział o przyczynach kryzysu stołecznego klubu oraz o tym, jak zespół z niego wyjdzie.

Igor Surkis i Mircea Lucescu. Zdjęcie: fcdynamo.com

Czas minie, a fani nadal będą oklaskiwać to Dynamo

- Igor Michajłowicz, co jest przyczyną przedłużającego się kryzysu Dynama?

- Muszę od razu powiedzieć, że nie zwalniam się z odpowiedzialności za to, co dzieje się dzisiaj z drużyną. Ale! Nie będę szukał wymówek.

Będę wspierał zespół finansowo i moralnie, bez względu na to, jak długo ten kryzys będzie trwał. Nie opuszczę zespołu w żadnej sytuacji. Widać to przez ponad 20 lat mojego panowania w klubie.

— Więc co się stało z zespołem?

— Odbyliśmy ogromną liczbę meczów charytatywnych, w których daliśmy z siebie nie mniej niż w meczach eliminacyjnych Ligi Mistrzów. Nastąpiła awaria. Ponadto Dynamo po raz pierwszy w historii przeszło trzy rundy selekcji. Najtrudniejsze mecze rozegraliśmy z Fenerbahce i Sturmem z dogrywką. Kalendarz też nam nie sprzyjał, a pierwsze mecze rozegraliśmy u siebie.

Benfica była dla nas po prostu za trudna. Dynamo mogło się im przeciwstawić jedynie dobrą kondycją fizyczną, ale niestety już tego nie mieliśmy. Benfica gra dziś na równych zasadach z jednym z najbogatszych klubów na świecie, PSG. Szczerze mówiąc, nie mieliśmy dużo szczęścia.

Po tym zespół naprawdę popadł w kryzys. Ale nie gry, ale psychologiczne. Wynika to z ciągłego ruchu. Zmieniamy hotele, nie mamy stałego miejsca rejestracji. Liczyliśmy na to, że Zoria i Worskla dostaną się do fazy grupowej Pucharów Europy i będziemy grać z tymi klubami nasze mecze w mistrzostwach za granicą, w miejscu, w którym będziemy stacjonować. Wtedy nie ruszalibyśmy się przez dziewięć godzin.

Zespół jest stale w pociągach, samolotach i autobusach. Ale nie narzekamy. Również Dynamo nie mogło się wzmocnić. Ale to nie są wymówki, ale obiektywne powody, bo w kraju toczy się wojna. Poza tym w ogóle nie dbam o piłkę nożną.

Mój brat i ja pomagamy IDPs, Siły Zbrojne Ukrainy, budować szpital, przedszkole, jak tylko możemy. Poprzez United 24 sfinansowali budowę szpitala w Charkowie i zaopatrzenie go w nowoczesny sprzęt medyczny. Codziennie sprowadzamy pomoc humanitarną i robimy wszystko, aby nasz kraj ostatecznie pokonał rosyjskich bezprawia. Każdego dnia nasi mieszkańcy giną z rąk tych barbarzyńców. A dziś najważniejsze jest zwycięstwo Ukrainy w wojnie.

— Dynamo zorganizowało wiele meczów charytatywnych przed rozpoczęciem sezonu. Gdybyś wiedział, że mecze charytatywne wpłyną na dzisiejszy stan fizyczny zespołu, czy byś je odwołał?

- Gdybym mógł powtórzyć tę drogę, wiedząc, jakie byśmy dzisiaj mieli wyniki i że wylądowalibyśmy w dołku, to i tak organizowałbym mecze charytatywne na rzecz naszego kraju. To był pomysł Lucescu iw pełni go poparłem. Wszystkie zebrane pieniądze wysłaliśmy do Ambasady Ukrainy, Ministerstwa Polityki Społecznej i United 24.

— Dlaczego Szachtar, w przeciwieństwie do Dynama, dobrze wypada w europejskich pucharach i UPL?

„Nie mieli tak trudnego harmonogramu jak my. Górnik dostał się bezpośrednio do Ligi Mistrzów, więc mieli zupełnie inne przygotowanie. Obiecuję, że czas minie, a fani nadal będą oklaskiwać to Dynamo. Razem weszliśmy w ten kryzys i razem z niego wyjdziemy.

- Szachtar też miał swoje problemy przed rozpoczęciem sezonu, ich skład zmienił się o 80 proc.

- Mieliśmy też młodą drużynę dwa lata temu, kiedy przyjechał Lucescu. A potem również pokonaliśmy Szachtara i dwukrotnie graliśmy w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Mechanizm trzeba co jakiś czas smarować, ale niestety wojna sama się poprawiła.

Umowa z Lucescu jest budowana na zasadzie dżentelmeńskiej, nie ma klauzul odszkodowawczych

- Opowiedz nam o swoich przybyszach - Parris i Lohnwijk.

- Lonwijk pokazał w meczu z Vorsklą, że jest przyszłością Dynama. Parris wciąż się adaptuje. Po zimowej przerwie przyniosą one zespołowi ogromne korzyści. Również Diallo, Vanat, Zabarny, Popov, Sirota, Dubinchak, Vivcharenko, Yatsyk, Neshcheret nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.

Musimy przejść przez ten trudny okres i spróbować dotrzeć do wiosny Pucharu Europy w meczu z AEK. Zimą będą zmiany. Jeśli zobaczymy, że jakiś zawodnik nie jest w stanie dać czegoś drużynie, to poszuka innego klubu. Jesteśmy gotowi na restrukturyzację i jeśli to możliwe, wzmocnimy się jeszcze bardziej. W naszej sytuacji może znaleźć się każdy zespół.

- W niedawnym wywiadzie znany agent Denis Lachter powiedział, że kiedyś zaproponował ci podpisanie kontraktu z młodym Sergio Aguero i Dani Alvesem, ale odmówiłeś zapłaty miliona. To było tak?

- Może też powiedzieć, że Ronaldo i Messi zaoferowali mi. To jest głupota. Prawdopodobnie nie ma racji w głowie. Który Aguero? Które Alfy? Nie chcę komentować rażących bzdur.

- Wielu oskarża Dynamo o niezrozumiałe transfery, gdy gracze podpisują kontrakt, a następnie nie grają. Czy możesz komentować?

- Wszyscy zawodnicy, których podpisaliśmy, zagraliby dzisiaj w Dynamo. Ramirez był nam dzisiaj po prostu potrzebny, ale nie chciał zostać i wykorzystał zasadę FIFA, jak legioniści Szachtara. Vitinho grał już w głównej drużynie.

Gdyby nie wojna, nie wypuścilibyśmy Verbicha, ale go sprzedaliśmy. Była w tej sprawie konkretna propozycja Panathinaikos. Po odejściu Vitinho staraliśmy się zatrzymać Verbica, ale w ostatniej chwili nie chciał zostać w wojującym kraju. To jego prawo.

- Ale co można powiedzieć o Benito, który jest w drużynie od trzech lat, ale w 2020 roku grał tylko pięć minut? Dlaczego znalazł się we wniosku UPL, skoro Lucescu na niego nie liczy?

— Benito nie jest dzisiaj w drużynie. Nawet nie wiem, gdzie on jest. Dziękuję za powiedzenie, usuniemy go z aplikacji, prawdopodobnie przypadkowo go weszliśmy. Benito jest piłkarzem Seluca i nie zapłaciłem za niego ani grosza. Ale nie mógł się sprawdzić w zespole.

- Czy wszystkie transfery Dynamo przechodzą przez Luceską?

- Wszystkie transfery Dynamo są uzgadniane z głównymi trenerami. Tak było przed Lucescu. Nie ma dla nas innej drogi. Lucescu koordynował wszystkie transfery.

- Dlaczego Lucescu jeszcze nie dał Diallo szansy w pierwszym zespole?

- Nie komentuję działań trenera. W pełni ufam i ufam Lucescu. Przypomnę, że kiedyś kibice Szachtara domagali się jego rezygnacji, a potem zdobył Puchar UEFA. Klub z Doniecka stracił wtedy do Dynama 21 punktów, ale Lucescu wyprowadził zespół z kryzysu.

- Viktor Vacko powiedział, że Lucescu może opuścić Dynamo, ale jego umowa przewiduje rekompensatę za zerwanie porozumienia. To prawda?

- Umowa Lucescu nie zawiera żadnej rekompensaty, jeśli go zwolnię lub odejdzie sam. Nasza umowa opiera się na dżentelmeńskich zasadach. Lucescu może odejść w każdej chwili, ale nie może odejść bez zwycięzcy.

Uwierz mi, jeśli Lucescu opuści Dynamo, to tylko zwycięzca. Robi wszystko dobrze. Nie ma potrzeby wieszania wszystkich psów na trenerze. Niech Bóg sprawi, aby wszyscy młodzi trenerzy pracowali tak ciężko jak on. Lucescu myśli o piłce nożnej 24 godziny na dobę.

Oświadczenie Vacko to kłamstwo wysysane z palca. Poleciłbym mu, żeby nie robił tak tanich rzeczy. Doskonale zna mój telefon iw razie potrzeby może do mnie zadzwonić.

- Wiele osób mówi też, że Igor Kostiuk zostanie następcą Lucescu.

- To nie prawda. Lucescu będzie pracował z Dynamo tak długo, jak będzie mógł, lub jeśli powie, że nie może dać tej drużynie nic więcej. Potrzebujemy krótkiej przerwy, a Lucescu przywróci drużynę do poprzedniego poziomu. Jestem tego pewien! Na Ukrainie mamy kilku trenerów, którzy potrafią pracować jak Lucescu.

Może zespół jest przyzwyczajony do życia w komfortowych warunkach i nie potrafi przystosować się do czasów wojny

- Z tego co wiem, po drugim meczu z Rennes doszło do spotkania drużynowego. O czym mówiłeś?

— Nie było spotkania. Po meczu z Rennes byłem w szatni przez 10 minut i powiedziałem, że czeka nas bardzo ważny mecz z Szachtarem. Następnie wraz z zespołem przeniósł się do Lwowa.

Rozmawiałem z naszym kapitanem Sidorczukiem i przywódcami: Buyalskim, Cygankowem. Bardzo dobrze wszystko rozumieją i bardzo się martwią. Trochę mi ich żal. Nie powiedziałbym, że w zespole jest brak koncentracji, raczej jakiś strach.

W meczu z Worsklą mogliśmy zarówno wygrać, jak i przegrać. Karawajew miał chwilę, kiedy łatwiej było strzelić, ale nie strzelił. Nie oznacza to, że zespół nie jest podany na boisku i w procesie treningowym.

Może to oznacza, że ​​nasz zespół jest przyzwyczajony do życia w komfortowych warunkach i nie potrafi przystosować się do czasów wojny. Ale każdy piłkarz Dynama musi zrozumieć, że naszym żołnierzom w okopach jest o wiele trudniej. Powinni myśleć i każdy powinien wyciągnąć wnioski dla siebie. Wtedy zrzucą psychologiczny ciężar i stanie się to łatwiejsze. Trzeba się bać nie o wynik, ale o grę, którą pokazują na boisku.

Grają wolno, bo boją się popełnić błąd, grają szybko, bo popełniają błędy. Trzeba tylko grać w piłkę, którą grają przez ostatnie dwa lata. Wtedy nie będą się już bać.

— Jak ustawiasz zawodników Dynamo na mecz z AEK w Lidze Europy?

„Rozmawiamy, wyjaśniając, jak usunąć ten psychologiczny ciężar odpowiedzialności. Nie mamy procesu szkoleniowego. Wczoraj graliśmy z Vorskla, dziś drużyna pojechała autobusem do Kiszyniowa, jutro odbędą trening i polecą na Cypr. Już tu jestem, bo był mały problem z lokalizacją. Dzięki Bogu udało nam się go rozwiązać. Znaleźliśmy boiska i mamy nadzieję, że po przyjeździe drużyna będzie miała pełną sesję treningową.

- Dynamo w mistrzostwach Ukrainy traci 12 punktów do pierwszego miejsca, mając mecz w ręku. Jaki jest cel drużyny na sezon UPL?

- Dynamo ma najbardziej ambitne cele - nie patrzeć na turniejową tabelę i odnosić zwycięstwo w każdym meczu. Czy to działa, czy nie, to inna kwestia.

- Czy jesteś gotowy na radykalne zmiany w trakcie sezonu i za to poświęcisz walkę o mistrzostwo?

— Co oznacza dla ciebie radykalna decyzja? Wyrzucić wszystkich i zrekrutować nowy zespół? Nie, nie jestem gotowy. Ani nasz trener, ani zawodnicy na to nie zasługują.

Latem pojawiła się oferta z Girony z obietnicami dla Cygankowa, że ​​zagra dla Manchesteru City

- Nie może być tak, że kryzys Dynama polega na tym, że większość piłkarzy straciła motywację przez to, że chcieli odejść do europejskich klubów, ale ty ich nie puściłeś, a oni stracili motywację?

— Nie słyszałem o tym. Jeśli tak, to powinni podejść i mi o tym powiedzieć. Jeśli zawodnicy naprawdę stracili motywację, to zimą jestem gotów im odpuścić. Wtedy będzie radykalne rozwiązanie.

- Kontrakt Cygankowa z Dynamem wygasa latem. Igor Cyganik powiedział, że być może podpisał już przedwstępną umowę z innym klubem. Jak się sprawy mają z Cygankowem, czy negocjujecie przedłużenie umowy, żeby nie wyjechał za darmo?

- Nie mógł podpisać umowy przedwstępnej, ponieważ narusza to wszelkie przepisy FIFA i UEFA. Jego kontrakt naprawdę kończy się latem, porozmawiamy z nim. Latem szantaż jego agentów nie miał na mnie żadnego wpływu. Nie muszę się bać, że wyjdzie za darmo.

Nie widziałem, żeby Cygankow stracił motywację. Vitya chce grać w Dynamo na najwyższym poziomie. Jesteśmy z nim w świetnej relacji, ciągle rozmawiamy, żartujemy. Kiedy będziemy mieć decyzję w tym czy innym kierunku, ogłosimy ją. Cygankow jest zawodnikiem Dynama i mam nadzieję, że rozumie, że musi odejść, przynosząc klubowi trochę pieniędzy. Jeśli tego nie rozumie, oznacza to, że został wychowany niepoprawnie.

Vitya odgrywa kluczową rolę w zespole. Bez Cygankowa nie mielibyśmy żadnych szans. Dziś Dynamo przynajmniej walczy, mimo że przegrywamy. Na razie w Dynamie nie ma zastępcy Cygankowa, ale nie wykluczam, że pojawi się zimą.

- Jakie były propozycje dla Cygankowa?

- To, co zaoferowali mi agenci za Cygankowa, upokarza nie nawet mnie, ale klub Dynamo. Latem pojawiła się oferta z Girony z obietnicami dla Cygankowa, że ​​później zagra w Manchesterze City. Nie chcę umniejszać zasług Vitiego, ale rozumiesz poziom, na którym gra Manchester City i jacy gracze są na jego pozycji.

- Jaka była oferta Girony?

- Zaproponowali dziesięć milionów, podzielonych na pięć transz po dwa miliony każda przez dwa lata. Nie chcę nawet dyskutować o tak śmiesznej propozycji dla naszego lidera i zawodnika reprezentacji narodowej.

Gdyby mój głos został wzięty pod uwagę, poparłbym kandydaturę Szewczenki w wyborach prezydenckich UAF

- Dynamo Ultras nadal protestują, rozpraszając tematy „Dynamo bez Lucescu” i „Dynamo bez Surkisów”. Co możesz im odpowiedzieć?

- Nie chcę nikomu odpowiadać. Szanuję wszystkich ultras i fanów naszego klubu. Wiele ultras Dynamo jest w stanie wojny. Życzę im powrotu zdrowych i nadal mnie beszta. Ponieważ bez krytyki nie będzie postępu.

Ale musisz oddzielić krytykę od ogólnej krytyki. „Dynamo bez Surkisów”? W takim razie zasugeruj alternatywę. Zobaczę, kto jest gotów wziąć na siebie taki ciężar.

Piłka nożna to rzecz subsydiowana. Jeśli ktoś chce lepiej sobie radzić, przynieś pieniądze do klubu. Dopóki ich nie zobaczę. Trzy grupy wiekowe Dynama przebywają za granicą w komfortowych warunkach, nasza młodzieżówka gra w Zorii, ośmiu zawodników reprezentowało nasz zespół w ukraińskiej drużynie U-17, która dzisiaj pokonała Azerbejdżan — 5:2. Nie mam się za co się rumienić, robię wszystko dla rozwoju futbolu.

Ci, którzy piszą „Dynamo bez Surki”, nie walczą, ale siedzą w domu w Internecie. Niedawno na wojnie zginął ultras Dynamo Maxim Jałowcow. Dynamo natychmiast zareagował i pomógł swojej rodzinie. Powiedziałem, że jeśli poczują nawet najmniejszą potrzebę czegoś, zadzwoń od razu, a pomogę.

- Na stronie internetowej UAF, po przekazaniu podejrzenia Zapisotskiemu, pojawiło się oświadczenie, w którym była wzmianka o zaangażowaniu w to pana brata. Że rzekomo obecne kierownictwo UAF wstrzymało działania korupcyjnych schematów byłych przywódców Federacji, a to sprowokowało ich do zemsty. Co możesz o tym powiedzieć?

- Nie będę tego komentował. Dziś moje relacje z UAF jakoś się wyrównały dzięki reprezentacji narodowej. Jeśli dali aluzję do mojego brata, niech powiedzą to wprost, a mój brat znajdzie sposobność, by im odpowiedzieć. Mój brat jest większym patriotą niż wielu, którzy biją się w piersi.

- Czy oglądałeś dzisiejszą konferencję prasową prezydenta Rukh Grigorija Kozłowskiego?

- TAk. Rozumiem go. Mówi swoim sercem. Kozłowski zbudował taką infrastrukturę sportową, że wielu nie będzie w stanie zbudować nawet w następnym stuleciu. Pamiętam, jak w zeszłym roku zadzwonił do mnie i powiedział: „Twoja drużyna grała już w Lidze Mistrzów. Poddaj się, aby Rukh U-19 rozegrał trzy mecze w mistrzostwach Ukrainy i być może uda nam się również dostać do Ligi Młodzieży UEFA.

Powiedz mi, kto jeszcze ustąpiłby na moim miejscu? Podjęto jednogłośną decyzję o zawieszeniu mistrzostw, a mistrzostwa młodzieży powinny zostać zatrzymane w ten sam sposób. Ale nie przemówiłem i powiedziałem: „Zbudowałeś tak wiele, że naprawdę zasługujesz na grę w Lidze Młodzieżowej UEFA”. Rozumiem, że jego serce boli od piłki nożnej.

To, co dziś wyraził, to emocje. Miałem dokładnie takie same emocje, gdy polecono mi sprzedać lub podarować komuś klub. Może odpocznę, ale kocham piłkę nożną i nadal finansuję Dynamo z moimi partnerami.

— Kim są twoi partnerzy?

- Mam jednego partnera - to jest mój brat. Dziś Dynamo jest finansowane wyłącznie przez rodzinę Surkisów.

— Co sądzisz o wyborach UAF? Czy musimy zmienić Pawła i czy jego rządy nie wyglądają na uzurpację władzy?

- W piłce nożnej zdecydowanie trzeba coś zmienić. Niektóre kluby przenoszą mecze, inne nie. Kiedyś mówili, że kalendarz powinien być niewzruszony, a teraz ktoś może przełożyć mecze. Nie graliśmy dzisiaj z Metalist z jednego prostego powodu - urząd burmistrza zabronił gry w Kijowie. Nie wiem jeszcze, gdzie zagramy z Metalist, najpierw musimy ustalić datę.

- Mówiąc o zmianie terminu meczów, masz na myśli Szachtara?

- TAk. Ale dzisiaj dajemy Szachtarowi zniżkę na to, że mają szansę zajść dalej w Lidze Mistrzów i przywieźć punkty Ukrainie w tabeli współczynników UEFA. Dlatego przymykamy na to oko.

— Gdyby Andrij Szewczenko kandydował na prezydenta UAF, poparłbyś go?

— Andrij Szewczenko Kocham, szanuję i wierzę, że jest prawdziwym profesjonalistą. Gdyby mój głos został wzięty pod uwagę, poparłbym jego kandydaturę. Ale mój głos, podobnie jak głosy 16 klubów Premier League, niestety nigdzie się nie liczy.

- Myślisz, że poradziłby sobie z pracą szefa UAF?

- Nie wiem, musisz poszukać. Ale najpierw musisz dowiedzieć się, czy w ogóle ma ochotę biegać, a potem o tym porozmawiać.

— Czy zmieniła się twoja pozycja w telepoolu?

- Dlaczego to się stało? W pełni zgadzam się z Alijewem, który narzekał, że nie może obejrzeć meczu Szachtara z Dynamem, ponieważ nie mógł go znaleźć na Setant. Wiedziałem, co się stanie i ostrzegałem z góry. Co zrobiliśmy źle, że musieliśmy publicznie przeklinać i załatwić sprawę? Chcemy po prostu pokazać Ukraińcom piłkę nożną za darmo.

Dziś nie będę mógł zaprosić do Dynama trenera na poziomie Lucescu. Skończyliśmy z "Dynamo sercami"

— Porozmawiajmy trochę o ukraińskiej drużynie. Petrakovowi nie udało się wykonać zadań i doprowadzić naszą drużynę do Pucharu Świata i elitarnej ligi Ligi Narodów. Czy uważasz, że konieczna jest zmiana trenera kadry narodowej?

- Wydaje mi się, że drużyna narodowa powinna zostać sama, a nie po raz kolejny ściągana. Moja opinia jest taka. Jeśli jest odpowiedni kandydat, Rebrov lub inny czołowy trener, być może Petrakov musi zostać zastąpiony.

Uważam jednak, że Petrakov wykonał bardzo dobrą robotę w ostatnim cyklu, a na Mistrzostwa Świata nie dostaliśmy się tylko z powodu pecha. Fani niezadowoleni z wyniku mogą mieć pytania do Petrakowa, tak jak teraz są niezadowoleni ze mnie i Lucescu.

Tak, Petrakow nie wykonał zadania, ale znalazł się w sytuacji, gdy w kraju trwała wojna i nie można było jakościowo przygotować zespołu. Gdybyśmy byli wszyscy w domu, to Dynamo byłoby lepiej przygotowane.

Jeśli UAF nie dojdzie do porozumienia z Rebrovem, to nie zmienię niczego na ich miejscu, albo, jeśli będą mieli okazję, zaprosiłbym jakiegoś wybitnego zagranicznego trenera. Wiem na pewno, że dzisiaj nie będę mógł zaprosić do Dynama trenera na poziomie Lucescu. Wszystko inne będzie eksperymentami. Skończyliśmy z „Dynamo sercami”.

- Na zawsze?

- Nie klasyfikujemy Rebrowa i Szewczenki jako „Dynamo serca”. To profesjonalni europejscy trenerzy, na których popyt nie tylko w Dynamo. A tych, którzy byli poszukiwani tylko w Dynamo, jak mówią, zostali wyrzuceni na śmietnik historii, bo nie zostali zaproszeni nigdzie indziej. Przyznaję, że to był mój błąd.

- Dlaczego tak długo ufałeś "Sercom Dynamo"?

— Wierzyłem, że mogą coś zrobić z zespołem. Jak widać, myliłem się. To się więcej nie powtórzy.

- Więc nie możemy czekać na Milevsky'ego na czele Dynama?

- Zdecydowanie nie jest głównym trenerem. Uważam Milevsky'ego tylko za nowego prezesa klubu.

Andriej PISKUN

RSS
Aktualności
Loading...
Luis César Menotti umiera
Dynamo.kiev.ua
06.05.2024, 17:17
Vladislav Kabaev: "Dokładamy w drugiej połowie"
Dynamo.kiev.ua
06.05.2024, 13:27
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok