W swoim ostatnim oficjalnym meczu w 2022 roku Dynamo U-19 gościło Metalist Charków. Mecz odbył się na hali krytej bazy szkoleniowo-edukacyjnej „Dynamo” na boisku ze sztuczną nawierzchnią.
Mistrzostwa U-19. Mecz VIII kolejki
"DYNAMO" (Kijów) — „METALISTA” (Charków) — 5:0 (2:0)
cele: Carenko (18), Jacyk (39), Małysz (57), Diallo (70, 90+1)
"Dynamo": Ignatenko, Gusiew, Bol, Małysz, Benedyuk (Kotuha, 61 lat), Jacak (Wasylec, 75 lat), Carenko, Janczyszyn (Syzonyuk, 54 lata), Matkiewicz (Slesar, 61 lat), Diallo, Zorenko (Teteria, 75 lat).
„Metalista”: Jarosz, Wernattus, Właga (Babkow, 67 lat), Gorenko, Goriainow, Kajdałow, Krasnikow (Hryszczenko, 82 lata), Orichowski, Prychodko (Rustamow, 85 lat), Sinczuk (Nikołaszyn, 82 lata), Teplakow (Cwirenka, 46 lat).
Wycofanie: Goryainov (64, powtórne ostrzeżenie)
W tym meczu Ihor Kostyuk nie mógł liczyć na zawieszonego środkowego obrońcę Nazara Balabę, który otrzymał czwarte ostrzeżenie w sezonie w poprzednim meczu z innym charkowskim zespołem Metalist 1925. Zamiast tego do wyjściowego składu wrócili nieobecni w tym meczu Anton Tsarenko i Samba Diallo.
Od pierwszych minut „biało-niebiescy” dawali gościom do zrozumienia, że będą atakować dużo i na różne sposoby. Charkowianie utrzymali szybkie tempo gry, ale napięcie utrzymywało się głównie w okolicach pola karnego i bramki "Metalisty".
W 18. minucie Dynamo otworzyło wynik meczu. Bramka została doprowadzona do poważnego błędu bramkarza Charkowa Mykoły Jarosza, który bezskutecznie wykonał rzut wolny, tocząc piłkę na pobliskiego kolegę z drużyny. Bramkarz nie zauważył ruchu Antona Tsarenko, który szybko przechwycił piłkę na linii pola karnego i posłał ją pod poprzeczkę z 12 metrów.
W ciągu dziesięciu minut Tsarenko i Diallo stworzyli niemal arcydzieło: po podaniu Samby Anton posłał piłkę lotnym strzałem w górny róg bramki, ale trochę chybił celu.
Tsarenko miał swoją trzecią okazję do zdobycia gola dziesięć minut później, ale w ostatniej chwili, dziesięć metrów przed bramką, przed przebiciem bramki przeszkodził mu Daniel Vernattus, który wybił piłkę na rzut rożny. Charkowska drużyna straciła jednak zaraz po rzucie rożnym: po zagrywce piłka odbiła się od Jacyka, który mocnym strzałem z linii pola karnego - a piłka odbiła się od obrońców i wylądowała w siatce.
Drużyny aktywnie rozpoczęły drugą połowę. Dynamo Kijów miało swoje chwile po rzucie rożnym i rzucie karnym z lewej flanki, ale na początku drugiej połowy spotkania Charków ostatecznie oddał pierwszy strzał w pole bramkowe.
Jednak w 57. minucie goście jeszcze bardziej skomplikowali swoją sytuację, strzelając karnego do własnej bramki. W rogu pola karnego Navin Malysh został sfaulowany wbrew przepisom i sędzia podyktował rzut karny. Rzut z 11 metrów wykonał sam poszkodowany, posyłając piłkę nad bramkarzem, który miękkim kopnięciem rzucił się na róg.
W 64. minucie Charków pozostał w mniejszości. Nawiasem mówiąc, Oleksiy Goryainov, syn słynnego bramkarza "Metalisty", prawie na linii karnej z naruszeniem przepisów, zatrzymał niebezpieczne podanie Samby Diallo. Po otrzymaniu „musztardy” zaczął bardzo emocjonalnie kłócić się z sędzią i od razu zobaczył przed sobą czerwoną kartkę.
W 70. minucie Dynamo zdobyło czwartego gola. Samba Diallo, jeden z najlepszych strzelców ostatniego sezonu, strzelił swojego pierwszego gola w tym sezonie. "Biało-niebiescy" przechwycili piłkę w pobliżu pola karnego gości, Tsarenko wykonał cięcie w polu karnym do Diallo, po czym jednym uderzeniem z prawej nogi posłał piłkę w dolny róg bramki.
W przeważającej części Dynamo nadal dominowało, próbując zdobyć piątą piłkę. I w końcu gola zdobył najaktywniejszy w tym meczu Samba Diallo, już w doliczonym czasie, uzupełniając solowe podanie celnym strzałem w róg bramki.
Po przekonującym zwycięstwie w ostatnim meczu pierwszej rundy „Dynamo” umocniło swoją pozycję lidera pod względem liczby punktów zdobytych w mistrzostwach bez uwzględnienia rozegranych meczy.