Obrońca Napoli Kim Min-jae wypowiedział się na temat życia południowokoreańskiego gracza w Neapolu i dlaczego kibice mogą sprawić mu dyskomfort.
Kim Min-Jae, Getty Images"Jestem bardzo szczęśliwy, że udało mi się wygrać Scudetto. To zwycięstwo było dla mnie zupełnie nowym doświadczeniem. Wszystkie imprezy, krzyki, tańce - to było dla mnie nowe. Tak naprawdę zdałem sobie sprawę, że wygraliśmy dopiero wtedy, gdy zobaczyłem świętujących wszędzie neapolitańczyków.
Muszę podziękować Neapolitańczykom za ich sympatię, czuję ją wszędzie, gdzie pójdę, w barach i restauracjach. Przyznaję, że czasem czuję się trochę nieswojo, bo chcę zapłacić własnymi pieniędzmi, ale oni oferują wszystko na koszt firmy. Albo menu ma jedną cenę, ale oni dają mi zniżkę. Mogę być im tylko wdzięczny - cytuje Football Italia słowa 26-latka.
