Finał Ligi Mistrzów został rozegrany w Stambule w sobotę 10 czerwca, a Manchester City pokonał Inter.
"MANCHESTER CITY (Anglia) v Inter (Mediolan, Włochy) 1-0 (0-0)
Gol: Rodri (69).
"Manchester City: Ederson, Ake, Ruben Dias, Akandja, Rodri, Stones (Walker 82), Grealish, Gundogan, de Bruyne (Fodin 36).
"Inter: Onana, Bastoni (Gozens 75), Acerbi, Darmian (d'Ambrosio 84), Dimarco, Calhanoglu (Mkhitaryan 84), Brozovic, Barella, Dumfries (Bellanova 75), Jacko (Lukaku 57), L. Martinez.
Manchester City rozpoczął najważniejszy mecz sezonu od przejęcia kontroli nad piłką przez drużynę Guardioli i stworzenia sobie pierwszej okazji bramkowej już w 6. minucie spotkania. Silva, schodząc z prawej strony boiska, strzelił z pola karnego w długi róg - piłka przeleciała nad poprzeczką. Wyglądało na to, że szanse będą się powtarzać, ale, co zaskakujące, Włosi zdołali wyrównać stan meczu w ciągu kilku następnych minut.
Co więcej, podopieczni Inzaghiego zdołali nie tylko spowolnić ofensywne tempo City, ale także zaczęli przeprowadzać własne ataki pozycyjne. Od czasu do czasu Ederson był "sprawdzany" z daleka przez pomocników Interu, ale bezskutecznie. Zdając sobie sprawę, że taka gra będzie na korzyść Włochów, klub z Manchesteru próbował podkręcić tempo, ale nominalni goście wytrzymali natarcie. Co więcej, w połowie pierwszej połowy udało im się wyłączyć z gry jednego z liderów City, Kevina de Bruyne. Belg doznał kontuzji w starciu z przeciwnikiem i opuścił boisko, ustępując miejsca Fodinowi.
Jednak to podopieczni Guardioli byli najbliżej otwarcia wyniku przed przerwą. Holland miał świetną okazję, gdy wyszedł niemal jeden na jednego z Onaną, ale nie zdołał umieścić piłki obok bramkarza Interu. Połowa również zakończyła się w napięciu - Włosi faulowali niemal w każdym epizodzie, nie dając rywalom miejsca. W rezultacie pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowo.
Po przerwie obraz gry niewiele się zmienił - Manchester City nadal miał większe posiadanie piłki, ale Hollandowi i jego drużynie zawsze brakowało ostatniego podania lub strzału. Inter mógł jednak otworzyć wynik w 59. minucie: po błędzie Acandji Martinez znalazł się w sytuacji jeden na jeden z Edersonem, ale bramkarz angielskiego klubu ponownie zagrał niezawodnie i sparował strzał Argentyńczyka.
A jednak Manchester City zasłużenie zdołał otworzyć wynik w 69 minucie: po pięknej kombinacji i podaniu w pole karne Interu, piłka trafiła do Rodriego, który precyzyjnym uderzeniem minął wszystkich zawodników włoskiego klubu - do siatki -1-0! Ale dosłownie w następnym ataku Włosi mogli wyrównać wynik - po dryblingu w polu karnym Dimarco najpierw uderzył głową w poprzeczkę, a po odbiciu nie trafił celnie do prawie pustej siatki!
Pod koniec meczu Inzaghi poszedł na całość i dokonał kilku zmian, kładąc nacisk na atak. Jednak ani Lukaku, ani reszta składu Nerazzurri nie potrafili zakończyć meczu do końcowego gwizdka, choć stworzyli sobie istotną szansę - w 89 minucie Lukaku oddał strzał z jednego metra w stojącego na linii bramkowej Diasa! Po tym epizodzie było już jasne, że Anglicy nie oddadzą zwycięstwa.
"Manchester City jest zwycięzcą najważniejszych rozgrywek klubowych w Europie! Drużyna Guardioli całkiem zasłużenie zdobyła trofeum, zapewniając sobie w tym sezonie potrójne zwycięstwo!
Vladimir Bobyr
Очень хорош Родри, а у Интера выделил бы Димарко.
Заслуженная победа Ман Сити, они долго к этому шли и вот этот момент настал, но и Интер молодцы, мало кто верил, что они дойдут до финала, да ещё и на равных сыграют с Сити.
Часто писалось о том, что причиной является персонально Гвардиола, который так пытается тактически запутать соперника в решающем матче и настолько кардинально меняет систему своей игры, что в первую очередь в этих изменениях запутываются его игроки. Даже Седан подмечала эту особенность )
Да и сам Йосип это признавал и обещал, что в этот раз никаких сюрпризов не будет.
Во вчерашней игре какого-то особого доминирования МС не продемонстрировал.
Мне показалось, что почему-то не было креатива в центре поляны, КДБ быстро ушел и оставшиеся сделали ставку на вытягивание интеристов подальше от своей штрафной с последующими попытками длинных забросов за спины защитников, с которыми последние в общем-то справлялись.
Хотя в этом сезоне КДБ чаще всего играет не в центре поляны, а ближе к штрафной противника, а в центре больше всего упражняются Родри и Стоунз (!) с помощью Гюндогана.
Я пытаюсь понять значение этой трансформации и единственное, что мне приходит на ум, что это следствие отхода ПГ от тики-таки в пользу более продольного (вертикального) средне- и длиннопасного футбола, при котором в центре хватит способностей у Гюндогана, Родри и необычного Стоунза, а креативные способности КДБ максимально полезны будут именно в последней трети у ворот врага.
Миланисты-интеристы вчера, конечно, очень здорово навязывали борьбу за каждый мяч и за каждый квадратный метр, имхо, полностью закрыли горожан фланги, Грилиша вообще не было видно.
И еще мне кажется, у МС есть такое качество, как очень хорошая реализация голевых моментов. Их соперники могут создавать очень хорошие голевые ситуации с проникновением в штрафную, с выведением людей просто на убойную позицию. но почему-то часто не забивают. А горожане свои голевые моменты очень часто реализовывают.
Вот и вчера было подобное, хотя нужно признать, что Холанд и Фоден не реализовали свои моменты.
И последнее, в таких вот плейофах у МС непонятно почему исчезает психологическая уверенность и они начинают играть осторожно, без особого креатива и в результате проигрывают в таких матчах.
Вчера было очень похоже (с осторожностью), но им повезло в этот раз.
Наконец-то Гвардиола после ухода из Барсы смог в полном объеме повторить то, чего он достигал в ней.
Его дальнейшая карьера ?
После АПЛ опускаться в Ла лигу или вообще в какую-то другую лигу - это не по-царски.
Возможно в сборную Испании или Англии.
Но скорее всего он еще пару сезонов потренирует МС за пазухой у шейха.
Так что всё закономерно.
Но а в целом,сенсации не случилось . Победа Ман Сити в Лиге Чемпионов, этого сезона, целиком заслуженная.!
Думаю игрой Интера Валерий Васильевич остался бы доволен.