Kapitan reprezentacji Ukrainy, Andrij Jarmołenko, wraz z trenerem Serhijem Rebrowem wypowiedzieli się na konferencji prasowej w przeddzień meczu towarzyskiego zNiemcami.
- Na Ukrainie trwa wojna i każdego dnia dzieją się straszne rzeczy. Czy mecz piłki nożnej może dać Ukraińcom trochę nadziei i pozytywnego nastawienia?
- Chcę podziękować niemieckiemu rządowi i ludziom za pomoc Ukrainie. To trudne dla piłkarzy, ale musimy być silni, ponieważ jesteśmy Ukraińcami. Gramy dla naszych fanów, aby dać im trochę pozytywnych emocji.
- Reprezentacja Ukrainy nigdy nie pokonała Niemiec. Co może pomóc naszej drużynie dobrze zagrać jutro? Czym możemy przeciwstawić się przeciwnikowi?
- Myślę, że zaoferujemy im dyscyplinę i poświęcenie. To są czynniki, które odgrywają dużą rolę w piłce nożnej. Oczywiście statystyki nie są na naszą korzyść, ale wszystko zdarza się po raz pierwszy. Wyjdziemy na boisko, wynik będzie 0-0 i zobaczymy, kto jest silniejszy. Nie boimy się nikogo, szanujemy każdego, ale znamy też swoje mocne strony. Najważniejsze jest to, aby robić to, na co zgadzamy się w teorii, o co poprosi nas główny trener. Jestem pewien, że wtedy osiągniemy pozytywny wynik, pokażemy jakość gry.
- Andrii, co z twoją przyszłością? Rozważasz powrót do Dynama?
- Nie wiem, zobaczymy. Wciąż mam kontrakt z Al Ain, muszę to uszanować. Teraz skupiam się na drużynie narodowej. Po tych meczach będzie wszystko wiadomo.