Były trener Dynama, Oleksandr Khatskevych, powiedział w wywiadzie dla Sport Arena TV, że wyklucza możliwość powrotu do kijowskiego klubu w roli głównego trenera.
- Czy masz plany powrotu na Ukrainę?
- Są plany powrotu do domu, do Kijowa. Ale są jeszcze momenty związane z białoruskim paszportem. Jeśli pojawią się oferty z Ukrainy, to wrócę i nie będę jeszcze zajmował się stałym pobytem w Europie.
- To znaczy, jeśli pojawi się zaproszenie z UPL, będziesz mógł wrócić?
- Mam datę, kiedy podejmę ostateczną decyzję. Mam ofertę z Azji, ale teraz wszystko zależy od jednego pytania - albo powinienem poczekać do następnego okienka transferowego, albo zaakceptować te oferty, które są dostępne teraz.
- Czy przyjąłbyś ofertę z Dynama?
- Wiesz, trenowałem w Dynamie U-19, byłem w pierwszej lidze i w pierwszej drużynie. Może na stanowisko dyrektora sportowego - proszę bardzo, chętnie bym przyszedł.
- Ale dlaczego nie na przykład jako trener?
- Tam jest trener. Teraz jest Sasha Shovkovs'kyi, który pokazał w tych meczach, że potrafi zarządzać drużyną, wpływać na zawodników. Czy chciałbyś przyjść do Dynama jako trener po raz drugi? Nie.
- Dlaczego tak szybko o tym myślisz? Na przykład Ihor Surkis dzwoni do ciebie...
- Normalnie się komunikujemy. Widzieliśmy się na Cyprze, kiedy były mecze kwalifikacyjne U-17. Byli tam Hryhorij Mychajłowycz i Ihor Mychajłowycz, dobrze się komunikujemy, ale ja byłem już trenerem Dynama. Być może będę przydatny w innej roli.
Ale teraz Dynamo ma najbardziej doświadczonego trenera w Europie. Jest też ambitny Sasza Szowkowski, który również chce zdobyć doświadczenie i wiedzę.