Trener Dnipro-1 Oleksandr Kucher skomentował porażkę swojej drużyny 1-3 z greckim Panathinaikosem w pierwszym meczu drugiej rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów.
"Ciężko komentować dzisiejszy mecz. W pierwszej połowie trochę obawialiśmy się przeciwnika, choć nie było w tym nic złego, to ci sami ludzie, przeciwko którym powinniśmy i możemy grać. Straciliśmy bramkę, po której gra się rozkręciła, pojawił się schemat i mieliśmy szanse.
W drugiej połowie graliśmy dobrze, ale te pół szansy pod naszą bramką... pół szansy - dostajemy bramkę, pół szansy - dostajemy bramkę. Nie ma odpowiedzialności, nie ma koncentracji. Nie można pozwalać takim drużynom tak łatwo zdobywać bramki. W tamtym sezonie, w europejskich pucharach, mieliśmy trzy strzały i trzy gole przeciwko nam. Teraz jest tak samo - trzy strzały i trzy gole. Nie rozumiem, dlaczego tak się dzieje. Najwyraźniej gdzieś się nie porozumieliśmy i nie dotarliśmy do chłopaków.
Ale nie mogę powiedzieć, że wszystko jest stracone. W drugiej połowie graliśmy dobrze: biegaliśmy, kryliśmy, mieliśmy szanse i mogliśmy strzelić więcej, ale straciliśmy koncentrację i czujność, co zaowocowało niezrozumiałymi bramkami. Co do strzału z 11 metrów, to ciężko skomentować, czy był to rzut wolny, czy nie. Musimy obejrzeć to jeszcze raz, bo ja nie widziałem tam żadnego naruszenia przepisów.
Myślę, że nie zasłużyliśmy na taki wynik i taką porażkę. Mogliśmy strzelić więcej goli i oczywiście przeanalizujemy epizody w pobliżu naszej bramki i usuniemy je, ponieważ bardzo łatwo pozwoliliśmy na zdobycie tych bramek" - powiedział Kucher na pomeczowej konferencji prasowej.