W najbliższy czwartek odbędą się rewanżowe mecze rundy play-off kwalifikacji Ligi Konferencyjnej. W jednym z nich w Stambule Dynamo Kijów przegrało z miejscowym Besiktasem 0:1 i zostało wyeliminowane z rozgrywek sumą dwóch spotkań (2:3, 0:1).
Liga Konferencyjna. Runda playoff kwalifikacji. Mecz rewanżowy
"BESHIKTAŞ (Stambuł, Turcja) - "DINAMO" (Kijów, Ukraina) - 1:0 (0:0)
Bramka: Abubakar (52)
Pierwszy mecz - 3:2
Ostrzeżenia: Bulut (33), Colli (34), Abubakar (53), Rozier (58), Muleka (72), Uchan (82) - Shaparenko (30), Sidorchuk (39), Popov (48).
"Dynamo: 1.Buschan - 24.Tymczyk (77.Benito, 89), 4.Popov, 34.Sirota, 44.Dubinczak - 5.Sidorczuk (K) (6.Brazhko, 85), 10.Shaparenko (18.Andrievskiy, 76) - 20.Karavaev, 29.Buyalsky, 91.Voloshyn (30.Diallo, 76) - 11.Vanat.
Rezerwowi: 35.Nesheret, 2.Vivcharenko, 8.Shepelev, 9.Parris, 25.Dyachuk, 37.Tsarenko, 40.Bilovar, 92.Ramadani.
"Besiktas: 34.Gunok (K), 6.Kolli, 20.Uysal (K), 24.Rozier, 4.Bulut, 8.Uçan (15.Oxlade-Chamberlain, 86), 19.Hadziakhmetovic, 83.Fernandes, 40.Muleka (7.Rebic, 76), 11.Rashica (22.Zainutdinov, 76), 10.Abubakar (9.Tosun, 81).
Rezerwowi: 1.Destanoglu, 97.Yuvakuran, 21.Tıknaz, 23.Yılmaz, 27.Delibaş, 41.Akgün, 71.Onana, 77.Meraş.
Statystyki i zapis meczu >>>
Pomeczowa konferencja prasowa >>>
"Besiktas" zgodnie z oczekiwaniami ruszył do ataku od pierwszego gwizdka i już w drugiej minucie meczu było bardzo groźnie pod bramką "Dynama" - to właśnie Muleka zakończył atak flanką swojej drużyny strzałem głową z linii bramkowej i tylko błyskotliwa reakcja Buschana uchroniła Kijów przed golem. Ogólnie rzecz biorąc, choć początkowy atak gospodarzy wyglądał namacalnie, nie trwał długo - bliżej 10. minuty meczu gra się uspokoiła. Niemniej jednak Besiktas wkrótce znów był bliski sukcesu, i znów dzięki staraniom Muleki. Najpierw ponownie uderzył głową z bliskiej odległości, ale trafił swojego partnera w głowę. Następnie Kongijczyk uderzył z 20 metrów, a piłka trafiła w poprzeczkę bramki Dynama.
Kijowianie odpowiedzieli na to wszystko dopiero w 23. minucie meczu - z 25 metrów strzelał Vanat, a piłka przeleciała minimalnie nad poprzeczką. A pięć minut później Popov, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i odbiciu piłki od Vanata, głową skierował piłkę do bramki - znów obok celu.
Później Besiktas zdawał się grać w przewadze liczebnej, ale nie stwarzał żadnych sytuacji pod bramką Dynama. Odnotować można jedynie strzał Fernandesa z rzutu wolnego, po którym piłka przeleciała obok słupka. Poza tym gospodarze nie mieli w tym fragmencie meczu żadnych okazji bramkowych. W efekcie na przerwę drużyny schodziły z zerami na tablicy wyników.
Besiktas rozpoczął drugą połowę równie aktywnie jak pierwszą i szybko zdołał otworzyć wynik. W 48. minucie meczu bliski powodzenia był Uçan, który groźnie strzelał z rzutu wolnego, a Buschan z wielkim trudem sięgnął piłki. Cztery minuty później Abubakar wziął grę na siebie, wdarł się w pole karne Dynama z lewej strony i posłał piłkę w dalszy róg bramki - 1:0.
Po straconej bramce Dynamo rzuciło się do ataku, ale nie stworzyło żadnych problemów obronie Besiktasu. W efekcie gospodarze odzyskali kontrolę nad meczem, ale nie byli już tak wytrwali w swoich akcjach zaczepnych jak przy stanie 0:0. Drużyna Lucescu miała ogromne problemy ze znalezieniem jakiegokolwiek pomysłu na swoją grę. Patrząc na poczynania Dynama w tym segmencie meczu, kategorycznie trudno było zrozumieć, dlaczego drużyna Lucescu oczekuje zdobycia przynajmniej jednej bramki. Wkrótce jednak Besiktas ponownie był bliski sukcesu: w 73. minucie meczu Muleka, po otrzymaniu podania z lewej strony pola karnego, oddał strzał z odchylenia, a Busan musiał ciężko pracować, aby zamienić grę na rzut rożny.
Ale w 83. minucie Dynamo w końcu zdołało pokazać jakiś rezultat - pierwszy (i jak się okazało jedyny) strzał w bramkę. W całym meczu! To Andriyevskyi strzelał z rzutu wolnego obok muru, piłka leciała do bramki, ale Gunok pewnie pokrył piłkę. "Besiktas" natychmiast odpowiedział strzałem Zainutdinova z siedmiu metrów i tutaj Buschan wykazał się świetną reakcją i po raz kolejny uratował swój zespół przed golem.
To był koniec meczu, a sędzia główny odnotował zwycięstwo Besiktasu 1:0. Tym samym Dynamo po dwóch spotkaniach (2:3, 0:1) nie zdołało rozwiązać zadania awansu do fazy grupowej Ligi Konferencyjnej i zakończyło swoją kampanię w europejskich pucharach w sezonie 2023/24.
Alexander POPOV
В мене залишилось тільки декілька запитань до співавторів цієї Ганьби. Да-да, саме "співавторів", а не "Команди, якої ми на жаль, не побачили на футбольному полі!
1) А вам Не Соромно повертатись в Україну, де кожну секунду, кожну хвилину гинуть, втрачають здоров'я, Кращі сини та доньки України, щоб ви мали можливість заробляти величезне бабло?? Не соромно???!!!! Адже ви зганьбили не тільки себе, ви своєю безхребетністю, безвольною грою Зганьбили Всю Україну, мужністю та самопожертвою якої захоплюється ввесь світ?!!
На жаль, мабуть, не соромно адже для вас зроблені всі умови, щоб ви не відчували всі жахи війни!!!
2) "Шановні" власники клубу та так званий, "головний тренер", поясніть всій Україні, всім вболівальникам, ви вже нарешті досягли всіх поставлених цілей чи нам ще чогось очікувати? Що ще має відбутись? Минулий сезон ми залишились без медалей, в новому сезоні ми в Європі програли всім, кому могли! Скажіть відверто, Динамо вже досягло "дна" чи нам ще слід очікувати боротьби за виживання в УПЛ?! Адже з такою, так званою "самовіддачею", наше Динамо будуть "возити" не тільки кротярня, а й навіть, без образ в бік клубу Шарана, той же Минай!!!
Звісно, питання ці риторичні, ніхто на них відповіді не дасть але надіюсь, з ймовірністю в 0.1%, ці питання якимось неймовірним чином прочитають ті, кому вони були задані! Хоча, це навряд чи щось змінить адже і "співавтори", і інші "шановні" творці цієї Ганьби, живуть в своєму "паралельному світі", де немає війни, страждань, втрат, а є бабло, бабло, і ще раз бабло....
Оказывается,миссия таки выполнима!!!
Луческу, когда пришел в "Динамо", привел команду к чемпионству после четырёхлетней безнадёги. Достаточно вспомнить, как бесновались кроты, сколько желчи излили!
Незавершённій чемпионат мы отставали всего на 2 очка и имели шансы, но уже начинался кризис, который отчётливо проявился в прошлом сезоне!
Мирча пришёл и уйдёт, а ни защитников, ни нападающего ему так и не купили! Более того, своих ведущих игроков: Миколенко, Забарного и Цыганкова - продали. (Бурда до сих пор не восстановился, 1 игра в аренде).
Мирча постарел и боится ошибиться, потому упорно держится за ветеранов вроде Сидорчука и в этом его главная ошибка! Но обвинять его в умышленном развале команде - просто смешно! Ему пора на покой, он просто уже не справляется.
ОТСТАВКА - НАЗРЕЛА!
Интересно просто, ему как болельщику со стажем все устраивает?!
Слова цього старого під..са це показове знущання над вболівальниками.