Reprezentacja Ukrainy kontynuuje w Polsce przygotowania do meczów kwalifikacyjnych do Euro 2024 z Anglią (9 września) i Włochami (12 września). W niedzielę wieczorem na zgrupowanie Niebiesko-żółtych przybyli Brytyjczycy Witalij Mykolenko, Mychajło Mudryk i Ilja Zabarnyj oraz świeżo upieczony Hiszpan Roman Jaremczuk, dzięki czemu kadra znacznie się powiększyła.
W poniedziałek, drugiego dnia zgrupowania w Polsce, reprezentacja Ukrainy rozpoczęła od sesji fitness, podzielonej na dwie grupy.
Ćwiczenia na gibkość, rozciąganie mięśni i aktywację ciała zaproponował nowy i stary trener reprezentacji Witalij Kulyba, który powrócił do sztabu szkoleniowego drużyny narodowej po 11 latach przerwy. Vitaliy jest dobrze znany zawodnikom Dynama Kijów, gdzie pracował przez cały ten czas.
Trzech innych ukraińskich reprezentantów La Liga - Andrij Łunin z Madrytu oraz Wiktor Cygankow i Artem Dowbyk z Girony - przybyło do hotelu drużyny narodowej w Tsebnytsia na lunch. Godzinę przed rozpoczęciem wieczornej sesji treningowej przybył Ołeksandr Zinczenko, który wraz ze swoimi partnerami z londyńskiego Arsenalu dzień wcześniej wygrał Premier League 3-1 z Manchesterem United. Sashko natychmiast dołączył do drużyny. Oczywiście dzisiaj Zinchenko, a także Ilya Zabarnyi, który miał dość długą podróż do Wrocławia po rozegraniu pełnego meczu dla Bournemouth, odbyli sesję regeneracyjną, ale najważniejsze jest to, że chłopaki już dołączyli do procesu pracy.
Jutro do drużyny narodowej dołączy Serhii Kryvtsov, który rozegrał 90 minut w wygranym przez jego Inter 3-1 meczu z Los Angeles w północnoamerykańskiej lidze MLS.