Znany ukraiński trener Ihor Żabczenko podzielił się swoimi oczekiwaniami wobec konfrontacji reprezentacji Ukrainy i Anglii w selekcji do Euro 2024.
- Jeśli chodzi o mnie, podpisanie porozumienia pokojowego będzie pozytywnym wynikiem dla reprezentacji Ukrainy. Jednak w ostatnich latach Anglicy są na fali, są uważani za jedną z najsilniejszych drużyn na kontynencie i będą faworytami jutrzejszego meczu.
- Jaki schemat taktyczny powinien Twoim zdaniem przyjąć selekcjoner naszej reprezentacji Sergey Rebrov?
- Nasi zawodnicy nie będą mieli szans w otwartym meczu, Anglicy bardzo dobrze wykorzystują przestrzeń. Dlatego powinniśmy grać ostrożnie, uważając na tyły. Wskazane jest unikanie przewinień w pobliżu ich pola karnego i rzutów rożnych, gdyż goście są niedoścignionymi mistrzami pojedynków najwyższych lotów.
- Musimy stwierdzić, że czołowi gracze Taras Stepanenko, Andriy Yarmolenko, Mykola Mykolenko mają problemy z praktyką gry.
- Tak, strefa pomocy jest szczególnie niepokojąca, ponieważ nie wiemy, w jakiej formie jest Stepanenko, a tylko on gra umiejętnie w selekcji.
- Czego oczekujesz od naszych napastników?
- Trudno udzielić wyczerpującej odpowiedzi, ponieważ poziom przygotowania Romana Yaremchuka i Artema Dovbyka nie pozwala im rywalizować z silną angielską obroną. Roman nawet na poziomie klubowym ma problemy z odnalezieniem się na pozycji środkowego obrońcy, a Artem w meczach międzynarodowych wygląda niepewnie.
- Kto zatem będzie strzelał bramki?
- Bardziej liczę na naszych pomocników, że któryś z nich będzie celował w bramkę. Również ataki w domu podczas gry na standardowych pozycjach mogą przynieść korzyści. Ale najważniejsze jest to, aby utrzymać nasze posiadanie piłki. Wtedy na pewno nie przegramy.