Pomocnik Lechii Gdańsk Maksim Hlan opowiedział o swoich wrażeniach z meczu z reprezentacją Ukrainy, który odbył się w Polsce w "trybie zamkniętym" i zakończył się zwycięstwem Ukraińców 2:0.
- "To była przyjemność grać przeciwko takiemu przeciwnikowi, chociaż nie mieliśmy inicjatywy w tym meczu. Drużyna narodowa to zrównoważony zespół, z silnymi zawodnikami, którzy pokazali swój wysoki poziom.
Czy miałem swoje momenty? Tak, miałem kilka momentów, wbiegłem z piłką w pole karne, mogłem to zrobić gorzej, ale czegoś zabrakło. Był też strzał z daleka, ale piłka przeleciała nad poprzeczką.
Czy komunikowałeś się z Rebrovem? Po meczu trener koncentrował się na analizie gry ze swoimi zawodnikami, więc po prostu podziękowaliśmy sobie za grę. Spotkanie z nim było dla mnie wielkim zaszczytem. Wiele nauczyłem się od Rebrowa, podobał mi się jego styl gry.
Kto jest najbardziej pamiętnym zawodnikiem z kolekcji? Podoba mi się gra Sudakova. Podoba mi się jego niezwykłe podejście do gry taktycznej. Ale drużyna, jak powiedziałem wyżej, jest zbalansowana i ciężko kogokolwiek wyróżnić. Rozmawiałem z Nazarinem, graliśmy z nim w Karpatach, potem w Zorii. Bardzo się cieszę, że wykorzystał swoją szansę i jest regularnie powoływany do reprezentacji.
Myślę, że zawodnicy reprezentacji są w dobrej kondycji fizycznej. Wszyscy trenują w swoich klubach. Na mecz z Włochami trzeba być jednak przygotowanym mentalnie. Potrzebujemy tylko zwycięstwa dla całej Ukrainy, zwłaszcza w takim momencie" - powiedział Khlan.