Jak już informowaliśmy, Besiktas Stambuł podejmuje kolejną próbę porozumienia się w sprawie współpracy z byłym trenerem Dynama Kijów Mirceą Lucescu. Okazało się jednak, że turecki potentat ma poważniejsze plany, których realizacja składa się z dwóch etapów.
"Besiktas" porozumiał się nie tylko z Lucescu, ale także ze słynnym byłym napastnikiem reprezentacji Niemiec Miroslavem Klose, który w ubiegłym roku rozpoczął samodzielną karierę trenerską (w austriackim Altach), a obecnie pozostaje bez pracy.
Na pierwszym etapie Besiktas faktycznie zamierza stworzyć tandem trenerski Lucescu - Klose, ale decydującą rolę w nim nadal będzie odgrywał rumuński specjalista - będzie głównym trenerem zespołu, a 45-letni Niemiec będzie jego głównym asystentem i będzie uczył się umiejętności od bardziej doświadczonego mentora.
Obu specjalistom zaproponowano już taki format pracy i odpowiednie kontrakty na półtora roku każdy. Pod koniec tego okresu, zgodnie z planem kierownictwa "Besiktasu", Lucescu, który do tego czasu będzie miał 80 lat, przejdzie na emeryturę, a nowym trenerem zespołu będzie Klose - to drugi etap obecnych planów klubu ze Stambułu.