Były piłkarz Manchesteru City i innych angielskich klubów Joey Barton odniósł się do wizyty brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka na Ukrainie. Przypomnijmy, że premier ogłosił nowy pakiet pomocowy w wysokości 2,5 miliarda funtów i powiedział, że jego kraj będzie wspierał Ukrainę tak długo, jak będzie to potrzebne.
"Czy to prawda? Czy ten niewybrany frajer przemawia w naszym imieniu? Kiedy nasi obywatele z trudem wiążą koniec z końcem? Czy będziemy wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie to potrzebne? Niewybrany szczur Roland (postać telewizyjna) wyciąga jeszcze więcej pieniędzy od podatników na mur.
Dlaczego nie poprosił swoich kumpli z Moderny o kilka miliardów? Czy Związek Radziecki nie był naszym sojusznikiem w pierwszej wojnie światowej? Z pewnością był nim podczas drugiej wojny światowej. 27 milionów poległych Sowietów pokazuje, że to oni wykonali kawał ciężkiej roboty.
Gdyby nie ci wredni Sowieci, prawdopodobnie mówilibyśmy dziś po niemiecku. Nie zapominajmy o tym" - napisał Barton.
Później były piłkarz odpowiedział na tweet byłego brytyjskiego posła George'a Gallowaya:
"Nasz kraj zmierza do piekła. Miliony ludzi żyją w ubóstwie, szerzy się przestępczość, narkotyki, podziały rasowe i społeczne. Nasi ludzie popadli w rozpacz. Nadszedł czas, aby dać kolejne 2,5 miliarda funtów z naszych pieniędzy oszustom w Kijowie i spalić je, podpalając ludzi w Jemenie i na Ukrainie".
Odpowiedź Bartona na tego tweeta: "Czy ci Ukraińcy są aż tak źli? Myślę, że te pieniądze to kolejne marnotrawstwo. Marnotrawstwo, na które nas nie stać. Zgadzam się, że ten kraj zmierza do piekła. Czy możesz mi powiedzieć coś więcej o tym konflikcie? Nawiasem mówiąc, jestem przeciwko Putinowi. Nie przeciwko Rosji" - napisał Barton.