Trener Polesia Jurij Kalitwincew podsumował wyniki wczorajszego meczu z LNZ Czerkasy (0:1) w ramach 19. kolejki mistrzostw Ukrainy, komentując także niefortunny błąd bramkarza swojej drużyny Denisa Bojko, który doprowadził nie tylko do zdobycia bramki, ale także do utraty trzech punktów (w trzeciej minucie drugiej połowy bramkarz zagrał bezpośrednio do zawodnika LNZ Denisa Olijnyka, a ten posłał piłkę do bramki).
"W pierwszej połowie byliśmy trochę zaniepokojeni - naprawdę chcieliśmy zadowolić naszych fanów na trybunach stadionu. Jednocześnie brakowało ruchu w drużynie.
Po przerwie zwiększyliśmy tempo, przejęliśmy kontrolę nad meczem, a nasze panowanie nad piłką również było dobre. Mieliśmy dużo penetrujących podań i wiele szans na gola. Ale ostatecznie nie było nikogo, kto mógłby postawić znak równości.
A to, co wydarzyło się pod koniec meczu, było oczywiście błędem, indywidualnymi umiejętnościami. Ale to jest piłka nożna, to się zdarza" - powiedział Kalitvintsev w komentarzu dla kanału UPL TV Youtube.
WIDEO z karnego Denisa Boyko na naszym kanale Telegram