Były trener Ołeksandrija Jurij Gura podzielił się swoją opinią na temat listy zawodników powołanych na marcowe zgrupowanie reprezentacji Ukrainy.
- Na dzień dzisiejszy Serhiy Rebrov stworzył najbardziej optymalny skład, wybierając spośród wszystkich możliwych kandydatów. Szkoda tylko, że kilku kluczowych zawodników reprezentacji, takich jak Yarmolenko i Stepanenko, nie będzie w stanie jej pomóc w najbliższej przyszłości.
- Czy uważasz, że Serhij Sidorczuk lub Wołodymyr Brażko mogą odpowiednio zastąpić Stepanenkę?
- Powiem tak: będą musieli ją zastąpić. Jednak bez względu na to, jak jest, Stepanenko jest weteranem reprezentacji Ukrainy i nadal musimy szukać świeżej krwi na jego pozycję. Myślę, że Brazhko musi się dostosować i przyzwyczaić do tego, że będzie musiał grać w reprezentacji.
Jeśli chodzi o mecz z Bośnią i Hercegowiną, myślę, że Rebrov nadal będzie preferował zawodnika z doświadczeniem - Sidorczuka.
- Jak poważnego przeciwnika upatrujesz w reprezentacji Bośni i Hercegowiny, która przez wielu uważana jest za drużynę dwóch zawodników - Miralema Pjanicia i Edina Dzeko?
- Bośniacy to reprezentanci byłej Jugosławii, która od zawsze słynęła z piłkarskich talentów. Niemal wszyscy bośniaccy piłkarze grają na dość wysokim poziomie, więc niedocenianie ich nie wchodzi w grę. Reprezentacja Bośni i Hercegowiny to zrównoważony zespół. Reprezentacja ma mocne strony - agresywną grę w ataku i solidne akcje w obronie.
Jestem przekonany, że w Zenicy nie będzie łatwo. Nasi zawodnicy muszą podejść do meczu z zimną głową i gorącym sercem. Jeśli chodzi o Pjanicia i Dzeko, to myślę, że najlepsze dni mają już za sobą. Ci piłkarze mają po 70 lat, a wiek zbiera swoje żniwo. Nie wszystko w grze Bośniaków zależy tylko od nich.