Ukraiński pomocnik Ołeksandr Zinczenko podzielił się swoimi oczekiwaniami wobec meczu z Islandią. "Niebiesko-żółci" kontynuują przygotowania do finału play-off Euro 2024 z Islandią. Pomocnik naszej reprezentacji, Ołeksandr Zinczenko, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat nadchodzącej konfrontacji.
Ołeksandr Zinczenko. Zdjęcie: Służba prasowa UAF"Przygotowania idą dobrze, zobaczymy, co pokażemy na boisku, bo trening to jedno, a mecz to drugie. Musimy potwierdzić nasz status, ponieważ uważam, że mamy bardzo dobry zespół, dobrych zawodników. Musimy pokazać naszą najlepszą grę.
Podczas przygotowań jesteśmy bardziej skoncentrowani na naszej grze. Tak, analizowaliśmy islandzką drużynę, widzieliśmy jej mocne i słabe strony. Zobaczymy, jak to wszystko się skończy. Islandczycy lubią grać czwórką obrońców, lubią grać z kontrataku. Są zawodnicy, na których musimy zwrócić uwagę. Ale przede wszystkim musimy budować na naszej grze, a potem zobaczymy.
Wierzę, że z naszym wsparciem na trybunach możemy zrobić wszystko. Powiedziano nam, że stadion będzie pełny, co jest bardzo miłe. Wsparcie naszych fanów zawsze pomaga.
Oczywiście musimy codziennie mówić, że Ukraina potrzebuje globalnego wsparcia, musimy o tym krzyczeć. Musimy przypominać ludziom, bo może niektórzy o tym zapominają. Jak powiedziałem wcześniej, Ukraina jest dziś jak tarcza dla całej Europy. Bo dziś wojna toczy się w naszym kraju, a jutro może toczyć się w waszym. Dlatego musimy się wzajemnie wspierać. Dobro zawsze zwycięża zło" - powiedział Ołeksandr Zinczenko.
Przypomnijmy, że finałowy mecz play-off kwalifikacji Euro 2024 pomiędzy reprezentacjami Ukrainy i Islandii odbędzie się 26 marca na stadionie Tarczyński Arena Wrocław we Wrocławiu i rozpocznie się o godzinie 20:45 czasu lokalnego (21:45 w Kijowie).
