Białoruski trener polskiego "Zagłębia" z Sosnowca Aleksander Chatskewicz, komentując porażkę swojej drużyny z "Katowicami"(0:4) w kolejnej kolejce I ligi polskiej, mówił o nietypowym eksperymencie trenerskim podjętym przed meczem.
"Cokolwiek dziś powiem, będzie to potraktowane jako wymówka. Po meczu z Lechią (0:4 - red.) w przeszłości ustaliliśmy z drużyną, że nie tylko ja jestem odpowiedzialny za wynik. A po ogłoszeniu dziś na instalacji wyjściowego składu, ustalonego przeze mnie, piłkarze sami ustalili taktykę na mecz. Szczerze mówiąc, nie wiem, jaki był plan na mecz - został ustalony przez drużynę za zamkniętymi drzwiami.
Nie mamy anarchii, ale zawodnicy muszą zrozumieć, że są również odpowiedzialni za swoją grę i za wynik. Był to jednak pierwszy i ostatni raz, kiedy zawodnicy sami ustalili taktykę na mecz.
Wszyscy nasi zawodnicy wzięli już udział w ostatnich meczach. Niektórzy chcą, ale już nie mogą, a niektórzy mogą, ale nie chcą. Powiedziałem drużynie, że nie jestem matematykiem, ale dopóki są szanse, będę walczył. Jeśli któryś z nich się podda, może nie przyjść jutro na trening.
Ten klub ma świetne środowisko dla drużyny. Są tu wspaniali kibice. Dzisiaj po meczu zapytałem zawodników: "Gdzie i w jakim zespole są takie warunki do pracy jak u nas?". I wielu z nich odpowiedziało mi, że nawet nie wszystkie drużyny polskiej Ekstraklasy mają takie warunki.
Chcę też zapytać: kto kieruje drużyną? Czy ktoś mi odpowie? A ja powiem, że najważniejszą osobą w drużynie są wszyscy zawodnicy. Zawodnicy są odpowiedzialni za tę grę. Ale dzisiaj musimy myśleć, że najlepsi będą najlepsi.
Przed drużyną stawiane są bardzo surowe wymagania. W kwestii organizacji, szacunku do siebie nawzajem. Ale nie mamy konfliktów z chłopakami. Inną rzeczą jest to, że każdy zawodnik ma określony poziom. Nie zapłaciliśmy ani grosza za żadne z ostatnich wzmocnień. Nikt nie otrzymał żadnych opłat agencyjnych, żaden z nowych zawodników nie otrzymał żadnej podwyżki. Każdy zawodnik ma pewną premię za osiąganie wyników. To powinno motywować.
A tak okazuje się, że kolejny sezon mamy tylko dwie osoby w kadrze. Nie może być tak, że co roku drużyna jest tworzona od nowa" - powiedział Khatskevich na pomeczowej konferencji prasowej.
WIDEO z konferencji prasowej Oleksandra Khatskevicha jest dostępne na naszym kanale Telegram.