Prezydent UEFA Aleksander Ceferin przyznał, że pozostaje sceptyczny wobec systemu VAR.
Alexander Čeferin (fot. S. Zinaya)- "Przyzwyczailiśmy się do VAR, ale nadal uważam, że niektóre rzeczy nie działają poprawnie. Po pierwsze, nikt nie wie na pewno, kiedy to jest ręka, a kiedy nie. W tej chwili, gdy sędzia idzie oglądać VAR, mam wrażenie, że za każdym razem, gdy piłka dotknie ręki zawodnika, przyznawany jest rzut karny. A zgodnie z przepisami nie powinno tak być. Po drugie, jeśli chodzi o offside, jako prawnik uważam, że każdy przepis powinien mieć sens. Czy to ma sens, że jesteś na spalonym, jeśli masz większy nos lub rozmiar buta? Myślę, że musi być trochę jasności co do tego, co jest karnym lub spalonym, a co nie. VAR bardzo pomógł, ale linia musi być grubsza.
Uważam, że sędziowie na boisku powinni sami decydować o wszystkim. A czasami sędziowie za bardzo wchodzą w interakcję z pokojem VAR, zamiast podejmować decyzje samodzielnie. Gdyby decyzje sędziów na zwykłych boiskach zależały wyłącznie od technologii, cierpielibyśmy z powodu robota, który podejmowałby decyzje w oparciu o sztuczną inteligencję. Piłka nożna jest czymś żywym. Zebraliśmy 15 najlepszych trenerów na jednej konferencji. Guardiola, Klopp, Mourinho, Ancelotti, wszyscy wielcy. Pokazaliśmy im moment z możliwym naruszeniem i zapytaliśmy, czy doszło do naruszenia. Siedmiu powiedziało "tak", a ośmiu "nie". A mówimy o największych ekspertach piłkarskich na świecie. Czy fani mogą się zgodzić? Każdy zobaczy, co mu odpowiada. W końcu piłkarze też popełniają błędy, więc dlaczego nie sędziowie? Niektórzy sugerują karanie sędziów za popełnianie błędów. Myślę, że to bezcelowe. Mogą zostać ukarani, jeśli zrobili to celowo lub jeśli jest to korupcja. Ale błędy są częścią piłki nożnej", powiedział w wywiadzie dla Infolibre.
