W ten weekend odbędą się mecze 25. kolejki rozgrywek o mistrzostwo Ukrainy sezonu 2023/24. W jednym z nich w niedzielę 21 kwietnia spotkały się Dynamo Kijów i Polesie Żytomierz. Mecz odbył się w Kijowie na stadionie Dynama imienia Walerija Łobanowskiego.
Mistrzostwa Ukrainy. 25. kolejka
"Dynamo (Kijów) - Polesie (Żytomierz) - 3:0 (1:0)
Bramki: Wanat (32), Szaparenko (51), Buyalsky (77)
Ostrzeżenia: Kushnirenko (38), Kravets (61), Fortune (69) - Buyalsky (75)
Zwolnienia: Kravets (63, powtórne ostrzeżenie)
"Dynamo": 1.Buschan - 24.Tymczyk (20.Karavaev, 84), 4.Popov, 32.Mikhavko, 2.Vivcharenko - 10.Shaparenko (8.Shepelev, 84), 18.Andriyevskiy - 7.Yarmolenko (30.Diallo, 78), 29.Buyalskiy (K), 22.Kabaev - 11.Vanat (21.Supriyaga, 78).
Zmiennicy: 35.Nesheret, 25.Dyachuk, 34.Sirota, 37.Tsarenko, 40.Bilovar, 44.Dubinchak, 77.Benito, 99.Ponomarenko.
"Polesie : 1.Kudryk, 3.Kravets, 44.Chobotenko, 13.Taylor (K) (29.Smolyakov, 56), 15.Mikhailichenko, 77.Kushnirenko, 55.Krushinsky (6.Tankovskiy, 69), 95.Mustafayev (37.Talles, 46), 59.Kozak (14.Fortune, 46), 7.Nazarenko, 9.Luifer (10.Petryak, 78).
Rezerwowi: 33.Pospelov, 71.Boyko, 19.Rasko, 25.Checher, 27.Ivanov, 30.Shabanov.
Statystyki i zapis meczu >>>
Pomeczowa konferencja prasowa >>>
Wszystkie wyniki mistrzostw Ukrainy, klasyfikacja, kalendarz rozgrywek >>>
"Dynamo", podobnie jak w poprzednich meczach, od pierwszych minut starało się postawić przeciwnika pod totalną presją i podopiecznym Shovkovskiego to się udało: gra w początkowym segmencie meczu toczyła się wyłącznie na połowie gości. Bilo-Syni nie doprowadzili jednak sprawy do faktycznej ostrości, ale w 10. minucie gry pierwszy kontratak Polesia zakończył się najgroźniejszym strzałem Kozaka z prawego narożnika pola bramkowego, po którym piłka zagwizdała nad bliską poprzeczką.
Kijowianie nadal uparcie "tłamsili" gości na swojej połowie boiska, na całej jego szerokości i w dobrym tempie, ale im więcej czasu mijało, tym bardziej Polesie dostosowywało się do poczynań Dynama. W efekcie bliżej połowy przewaga Dynama zaczęła wyglądać na pozycyjną. Nie sposób jednak nie wspomnieć o strzale Buyalskiy'ego sprzed pola karnego w 23. minucie meczu, gdy po rykoszecie piłka przeleciała nad poprzeczką. Minutę później, po dośrodkowaniu Shaparenki z flanki, Mikhavko uderzył bardzo groźnie głową - nad poprzeczką.
Wysiłki Dynama w ataku przyniosły efekt w 32. minucie meczu: Yarmolenko, przyspieszając atak swojej drużyny na prawej flance, idealnym podaniem wyprowadził Vanata na pozycję jeden na jeden z Kudrykiem, a ten nie zmarnował swojej szansy - 1:0.
"Polesie", straciwszy bramkę, próbowało zmienić przebieg gry, znacznie poprawiło kontrolę nad piłką, zaczęło częściej zmuszać piłkarzy Dynama do obrony, ale nie mogło osiągnąć więcej w pierwszej połowie. Dynamo było jednak bliskie powiększenia swojego dorobku tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę - Andrievskiy strzelił z prawej flanki z 27 metrów, a piłka o mały włos nie trafiła w poprzeczkę.
Jednak na samym początku drugiej połowy nic nie przeszkodziło Bilo-Syni w zdobyciu drugiej bramki: w 51 minucie meczu przedłużony atak Dynama zakończył się strzałem Shaparenki z lewego narożnika pola karnego, po którym piłka wpadła w górny róg bramki - 2:0.
Ogólnie rzecz biorąc, druga połowa również odbyła się z pełną przewagą Dynama. Jednocześnie w 63. minucie meczu Polesie zostało w mniejszości: obrońca gości Vasyl Kravets został zawieszony za drugą żółtą kartkę. A dwie minuty później Kijów omal nie podwyższył wyniku: Andrijewskij efektownie strzelił z rzutu wolnego, piłka ominęła mur, poleciała w daleki róg, ale Kudryk zdołał uratować swój zespół. A w 70. minucie piłka znalazła się w bramce Żytomierzan po tym, jak Wanat zablokował strzał Wiwczarenki, ale z powodu spalonego gol ten nie został zaliczony. Dwie minuty później Yarmolenko nie wykorzystał okazji jeden na jeden, nie trafiając w bramkę z 10 metrów. Jednak nawet w tej sytuacji odnotowano spalonego. Wreszcie w 75. minucie ten sam Yarmolenko próbował trafić do bramki Polaków uderzeniem piętą z okolic bramkarza - nie udało się.
W 77. minucie padła jednak trzecia bramka dla Dynama: Buyalsky sprawnie ograł w selekcji w pobliżu pola karnego Polesia, zabawił się z Vanatem i z ostrego kąta posłał piłkę do siatki - 3:0. Dynamo atakowało w pozostałym czasie meczu, ale wynik na tablicy już się tego wieczoru nie zmienił.
Po tym wyniku Dynamo zdobyło 54 punkty, wciąż zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji mistrzostw i jest o jeden punkt za prowadzącym Szachtarem, ale Donieccy rozegrali jeden mecz mniej.
W następnej kolejce Dynamo zmierzy się z Dnipro Dnipro-1. Spotkanie to odbędzie się w najbliższą sobotę, 27 kwietnia, w Dnieprze na stadionie Dnipro Arena (początek - godz. 13:00).
Oleksandr POPOV ze stadionu "Dynamo" imienia Walerija Łobanowskiego