"Dnipro-1" jest na progu poważnych zmian i prób, powiedział gospodarz kanału Youtube "Pier" Alexander Sklyar, który specjalizuje się w wiadomościach piłkarskich Dnipro.
"Na razie wszystko jest bardzo niejasne, niejasne i po prostu złe. Klub faktycznie przetrwał, starając się jakoś zamknąć bieżące problemy, pensje. Ale na dzień dzisiejszy nie ma jasnych perspektyw.
Dzisiejsze długi płacowe Dnipro-1 są niczym. To nie jest żaden problem. Klub ma wiele wieloletnich długów: ludzi, którzy od nas odeszli i nie zamknęli tych długów. Klub musi sprzedać wszystkich liderów, aby poprawić jakość życia i zacząć z czystym kontem. Wtedy jest szansa na zniwelowanie karmy i pójście do przodu.
Żaden z zawodników drużyny nie zamierza przedłużyć kontraktu. Filippov, Babenko, Pasich - oni się z nami pożegnają (jeśli nic się nie wydarzy). Gorbunowa po prostu nie zamierzamy przedłużać, to nie ma sensu. Wszyscy nasi liderzy dali jasno do zrozumienia, że chcą odejść i będą brani pod uwagę.
Łatwiej będzie dojść do porozumienia z Kogutem, ponieważ od dłuższego czasu jest kontuzjowany. On jest swoim własnym człowiekiem do szpiku kości. Sytuacja z Tanchykiem jest mniej więcej taka sama jak z Gorbunovem. Jeśli nie znajdą ciekawych ofert, to pewnie zostaną za talerz barszczu. Póki co ich pensje są nieadekwatne, biorąc pod uwagę poziom ich gry.
Nie jest wykluczone, że rozważane będą opcje przyciągnięcia dodatkowych inwestorów. Przynajmniej nie jest to wykluczone, ale nie ma gwarancji, że tak się stanie. Jeśli sześć miesięcy temu mogłem powiedzieć, że na pewno tak się nie stanie, to teraz nie mogę na to odpowiedzieć. Ta opcja nie jest odrzucana" - powiedział Sklyar.