Trener Szachtara U-19 Ołeksij Belik "wyróżnił się" nie tylko w niedawnym meczu młodzieżowych mistrzostw z Dynamem U-19 Kijów (1:2), kiedy to najpierw wykrzyczał wulgarne słowa pod adresem 70-letniego dyrektora dziecięco-młodzieżowej szkoły Dynama Ołeksandra Iszczenki, a następnie uderzył go w klatkę piersiową.
Jak się okazało, niedługo wcześniej waleczny Pitman wykazał się podobnym agresywnym zachowaniem podczas przełożonego meczu o mistrzostwo młodzieżowe z Chornomorets U-19 z Odessy (2-1), który odbył się 30 kwietnia. Według Sport.ua, Belik zaczął wykrzykiwać nieprzyzwoite słowa i grozić fizycznie trenerowi drużyny przeciwnej Anatolijowi Didenko w trakcie meczu.
Naoczni świadkowie agresji Donieckich byli zszokowani, gdy usłyszeli frazy "Chodźmy na jeden na jednego!", "Przelecę cię!". Z ust niezwykle agresywnego Belika padały "dwupiętrowe" maty, które słyszeli nie tylko koledzy z obu rzędów trenerskich, rezerwowi zawodnicy drużyn, czwarty sędzia, ale także inni funkcjonariusze. Gdy świadkom zajścia wydawało się, że końcowy gwizdek przyniesie jego zakończenie, tak się nie stało. Belik zignorował również tradycyjny pomeczowy uścisk dłoni między trenerami.