Trener Minaya Zeljko Ljubenović, podsumowując wyniki sezonu 2023/24, zwrócił szczególną uwagę na mecz z Dynamem Kijów (1-3) w 16. kolejce mistrzostw Ukrainy, który odbył się 17 kwietnia w stolicy.
"Nie wiem, jaki mógł być końcowy wynik tego meczu, ponieważ przed przerwą Dynamo nie wykorzystało wszystkich swoich okazji. Ale jeśli mówimy o naszej grze po przerwie, to mieliśmy szansę na wyrównanie i być może wszystko potoczyłoby się inaczej.
To spotkanie pokazało, że możemy grać z każdym przeciwnikiem na równych warunkach, jeśli drużyna przestanie bać się bardziej statusowych klubów i patrzeć na nazwy przeciwników na koszulkach. Ten problem był istotny na początku drugiej części mistrzostw. Był strach w meczach z Obolonem i Veresem. Do tej listy mogę dopisać również "Zarię". Ten mecz był kompletną porażką. Gdyby chłopakom udało się działać na boisku tak, jak ustaliliśmy to w szatni, osiągnęlibyśmy więcej pozytywnych rezultatów. Gdy tylko zawodnicy zaczęli się bać i stracili wiarę w siebie - przegraliśmy.
Oczywiście możemy teraz powiedzieć, że mogliśmy zdobyć więcej punktów. Ale grzechem jest narzekać - mamy "plus" 19 punktów do jesiennego dorobku sześciu oczek. Wiosenną część rozgrywek zakończyliśmy na czele klasyfikacji. Ale to już nie ma znaczenia. To tylko pokazanie, że drużyna zrobiła postępy" - powiedział Ljubenović.