Hiszpański pomocnik Rodri o dzisiejszym finale Euro 2024 przeciwko Anglii.
Rodri (fot. uefa.com)- Na turniejach takich jak Euro wszystko przychodzi nagle i ostro. To poważny test. Przychodzą momenty, w których trzeba być jednością, wspierać się nawzajem i znajdować wyjście z trudnych sytuacji bardziej niż kiedykolwiek. Zawsze tak robiliśmy i pokonywaliśmy trudności z honorem.
W ćwierćfinale Niemcy wyrównały pod koniec regulaminowego czasu gry. Zazwyczaj drużyna, która wyrównuje w końcówce, wygrywa. Ale w dogrywce pokazaliśmy świetny i bardzo dojrzały futbol.
Takie rzeczy wzmacniają i hartują zespół. Przeszliśmy wiele różnych testów, które były trudne. Trudno było zrozumieć, jak Gruzja strzeliła pierwszą bramkę przeciwko nam w ostatniej 16. rundzie. Zachowaliśmy spokój, gdy przegrywaliśmy, co nie zawsze jest łatwe.
A przeciwko Francji w półfinale nie martwiliśmy się zbytnio, gdy straciliśmy pierwszego gola. Nigdy nie zapomnieliśmy o futbolu, który chcemy grać, pozostając wierni naszemu stylowi. To były kluczowe momenty i poradziliśmy sobie z nimi" - cytuje Rodriego UEFA.
