W ostatni wtorek, 6 sierpnia, w pierwszym meczu 3. rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów, Dynamo Kijów zremisowało 1-1 ze szkockim Rangers. Oto pomeczowa konferencja prasowa trenera ukraińskiej drużyny, Ołeksandra Szowkowskiego.
- Oczywiście jesteśmy rozczarowani, że nie udało nam się wygrać w ostatniej minucie meczu. Jednocześnie rozumieliśmy, że losy naszej konfrontacji rozstrzygną się w Glasgow. Rozegraliśmy tylko pierwszą połowę. Drużyna będzie przygotowywać się do drugiej połowy poprzez mecz ligi ukraińskiej, który rozegramy 9 sierpnia.
- Ostatnie minuty meczu rozgrywane były z przewagą gości, dlaczego Dynamo oddało inicjatywę przeciwnikowi?
- Dwie drużyny grały w piłkę, jedna starała się utrzymać wynik, polegając na szybkich kontratakach. I mieliśmy ku temu okazje, zwłaszcza że główne zagrożenie płynęło z ataków z flanki przeciwnika. Musieliśmy zachowywać się pewniej w niektórych momentach meczu, ale popełnialiśmy błędy. Obejrzymy wideo i przeanalizujemy je. Brak meczów na tak wysokim poziomie jest dla nas zdecydowanie negatywną lekcją.
- Rangersi nie zagrają rewanżu na własnym stadionie, czy ten czynnik może pomóc twojej drużynie?
- Nie sądzę, ponieważ bez względu na to, na jakim stadionie zostanie rozegrany mecz, większość kibiców będzie wspierać swoją drużynę. Oczywiście wsparcie odgrywa dużą rolę i chcę podziękować wszystkim fanom, którzy przyszli dziś wspierać naszą drużynę i zrobili wszystko, abyśmy poczuli się prawie jak w domu.
- Czy w inauguracyjnym meczu ligi ukraińskiej przeciwko Veres planujesz grać w innym stylu, czy też będziesz wzorował się na grze, którą pokażesz w rewanżu z Rangersami?
- Jeszcze się nad tym nie zastanawiałem, ale mogę powiedzieć, że na pewno będziemy mieli pewne rotacje w składzie. Zwłaszcza, że podróż do Równego zajmie nam sporo czasu - około ośmiu godzin tam i z powrotem.