Obrońca reprezentacji Francji Ibrahima Konate powiedział, że mecz Ligi Narodów z Izraelem nie będzie podobny do innych ze względu na eskalację konfliktu na Bliskim Wschodzie.
- "Nie zamierzamy mówić, że ten mecz będzie jak każdy inny. W rzeczywistości będzie, ale zagramy w piłkę nożną. Nie jesteśmy obojętni na to, co dzieje się na świecie. To, co widzimy w mediach społecznościowych jest obrzydliwe. Nie mam nawet słów, by opisać horror, który czujemy" - powiedział Conaté cytowany przez L'Equipe.
Reprezentacja Francji zagra dziś z Izraelem. Nominalnie jest to mecz u siebie dla Izraelczyków, ale odbędzie się w Budapeszcie.