Znany komentator Igor Cyhanyk skomentował remis reprezentacji Ukrainy w meczu Ligi Narodów z Gruzją, zwracając uwagę na taktyczną budowę naszej drużyny.
Igor Cyhanyk«Rebrov zagrał z dwoma defensywnymi pomocnikami. Postawił Szaparenkę grać obok Brażka, a nie wyżej. Brażko odpowiadał za jeden flank i asekurował bocznego obrońcę, a Szaparenko grał bardziej w prawo i asekurował pozycję Konopli. Dziś zagraliśmy w nasz klasyczny ukraiński futbol z dwoma defensywnymi pomocnikami. I zagraliśmy idealną pierwszą połowę.
W czym był problem Rebrova? Teraz już to rozumiem. On teraz przeżywa trochę kaca wiary w naszych piłkarzy. Kiedy przyszedł, to chciał zbudować ten futbol, który budował w „Dynamo“ i „Ferencvárosie“, gdzie było wielu legionistów, wielu wykwalifikowanych piłkarzy. Zobaczył, jak reprezentacja Ukrainy grała za Szewczenkę, ale tam byli inni zawodnicy, którzy grali na wyższym poziomie. Tam był Konoplianka, Jarmolenko, Marlos, Stepanenko, Krywcov. To była inna drużyna, bardziej doświadczeni piłkarze, którzy grali w jakościowej lidze z jakościowymi legionistami. I była konkurencja.
Rebrov, przyjeżdżając tutaj, myślał, że uda mu się to samo. Zaczął robić zmianę pokoleń, ale ci piłkarze są haniebnie słabsi od tych, którzy byli przed nimi. To jest tragedia, to jest problem. Eliminacje do Euro przeszliśmy bardzo ciężko. Wszystkie mecze zagraliśmy dobrze, grając od obrony. Gdzieś po meczu z Rumunią na mistrzostwach Europy Rebrov zrozumiał, że musimy grać w inny futbol. Z Albanią i Czechami jeszcze graliśmy w kontrolę piłki, i przegraliśmy dwa mecze. Rebrov rozumie, że ci piłkarze mogą grać tylko w taki futbol — od obrony.
Solidaryzuję się z Rebrovem, który na pomeczowej konferencji prasowej powiedział, że nie rozumie, jak można nie realizować tylu perspektywnych kontrataków, a ich było bardzo dużo. Strzeliliśmy nieludzki gol. To był zbieg okoliczności, ale sama kontra była właściwa. Po prostu nieprawidłowo dysponujemy piłką i momentem», — powiedział Cyhanyk w eterze autorskiego programu na Youtube.
