Były sędzia FIFA Mirosław Stupar ocenił działania portugalskiego sędziego João Peixoto podczas meczu Ligi Narodów między reprezentacjami Albanii a Ukrainy:
„Sędzia poradził sobie ze swoimi obowiązkami, pozwalał grać, nie sypał żółtymi kartkami, aby kontrolować przebieg wydarzeń. Chociaż w pierwszej połowie nic karygodnego się nie wydarzyło, kiedy mógł podyktować rzut karny dla Albańczyków, gdy w ich polu karnym upadł Mychajło Mudryk. Tam była dość twarda walka Ukraińca z obrońcą, ale w ostatniej fazie Albańczyk jednak trzymał rywala za rękę. Jednak sędzia VAR postanowił nie zwracać uwagi na Peixoto, uznając, że ten epizod nie zasługiwał na poważne ukaranie. Jak mówią w takich przypadkach, moment do rozważenia przez sędziego.
Co do momentu pod bramką Ukraińców w 74. minucie, to gracz gospodarzy Uzuni wyprzedził Anatolija Trubinę, przesuwając sobie piłkę na bieg, a bramkarzowi nic nie pozostało, jak naruszyć zasady. Rzut karny był oczywisty. Dobrze, że nie wybił z rytmu gości, którzy utrzymali potrzebne zwycięstwo”, — powiedział Stupar.