Pomocnik madryckiego „Realu” Vinícius Júnior znowu wpadł w skandal, dostając czerwoną kartkę w meczu hiszpańskiej ligi przeciwko „Walencji” (2:1).
Incydent miał miejsce w 77. minucie meczu, gdy bramkarz „Walencji” Stole Dimitrievski wezwał Viníciusa, aby wstał i grał dalej po jego dramatycznym upadku w polu karnym, gdyż Brazylijczyk liczył, że za taki „faul” będzie przyznany rzut karny.
W odpowiedzi na działania Dimitrievskiego pomocnik „Realu” popchnął przeciwnika w szyję obiema rękami. Ten moment natychmiast zwrócił uwagę sędziów VAR, którzy zasugerowali głównemu sędziemu, aby osobiście obejrzał ten incydent. Ostatecznie sędzia bez wahania pokazał Viníciusa bezpośrednią czerwoną kartkę.
Po tym wydarzeniu Brazylijczyka ledwie odciągnięto od sędziego – tylko za pomocą asystenta Ancelottiego i obrońcy Rüdigera kontrowersyjny piłkarz udał się do szatni. Oczywiste jest, że teraz Viníciusowi grozi znaczna dyskwalifikacja za jego chamskie zachowanie.