Wołodymyr Szaran: «Osobiście dla mnie śmierć Stelmacha to bardzo wielka strata»

2025-01-15 11:51 Wiadomość o śmierci 58-letniego byłego piłkarza, a następnie trenera Mychajła Stelmacha była całkowitym zaskoczeniem dla całej ... Wołodymyr Szaran: «Osobiście dla mnie śmierć Stelmacha to bardzo wielka strata»
15.01.2025, 11:51

Wiadomość o śmierci 58-letniego byłego piłkarza, a następnie trenera Mychajła Stelmacha była całkowitym zaskoczeniem dla całej społeczności piłkarskiej Ukrainy.

Mężczyzna w sile wieku nagle zmarł w poniedziałek w Kijowie, pozostawiając po sobie tylko miłe wspomnienia — zarówno wśród kibiców, jak i wśród przyjaciół, kolegów oraz podopiecznych. Jeden z nich, trener Wołodymyr Szaran, podzielił się nimi z Sport.ua:

Wołodymyr Szaran

„Dawno znaliśmy się z Mychajłem. Jeszcze kiedy po raz pierwszy przyjechałem do Kijowa w 1991 roku, poznaliśmy się z nim po roku lub dwóch. Od tamtej pory się zaprzyjaźniliśmy, dobrze się znaliśmy. Mogę powiedzieć, że Misię Stelmacha znałem tylko z najlepszej strony, ponieważ był porządnym, dobrym i niezwykle skromnym człowiekiem, prawdziwym profesjonalistą w swoim fachu. W czasach aktywnej kariery w futbolu był dobrym zawodnikiem — grał w kijowskim „Dynamo”, dostać się wtedy do pierwszego składu pod koniec lat 80. było bardzo trudno. W tym czasie, pamiętam, wszyscy mówili, że w dynamowskim rezerwie był taki skład piłkarzy, że ktokolwiek z nich mógłby wzmocnić każdą drużynę wyższej ligi.

Dobrze pamiętam Stelmacha także jako trenera FK „Charków”, gdzie wykonał świetną pracę. Mychajło był dobrym rodziną, wychowując razem z żoną trzy córeczki. Wszystkie one w trudnych czasach przebywają razem z matką za granicą. Ile razy nie przyjeżdżałem do Kijowa, zawsze się spotykaliśmy — z Miszą i Serhijem Mizinym.

Zaledwie kilka miesięcy temu, jesienią ubiegłego roku, zdarzyło się tak, że z różnicą jednego dnia mieliśmy z Stelmachem operację. Miało to miejsce, co prawda, w różnych szpitalach. Mychajłowi wymieniono staw biodrowy — i wydawało się, że po rehabilitacji nic mu nie dolega. Po tym wielokrotnie się kontaktowaliśmy: przed operacją i w ten Nowy Rok. Kto by pomyślał, że wszystko tak się potoczy…

Osobiście dla mnie śmierć Misi jest bardzo wielką stratą. Stracić tak porządnego człowieka i dobrego przyjaciela to bardzo trudno. Zostanie w moich wspomnieniach na zawsze. Królestwo Niebieskie i wieczna pamięć”, — powiedział Wołodymyr Szaran.

RSS
Aktualności
Loading...
Wasilij Saczko wraca do działalności trenerskiej
Dynamo.kiev.ua
15.01.2025, 11:09
«Napoli» złożył ofertę na transfer Garnacho
Dynamo.kiev.ua
15.01.2025, 00:07
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok