Główny trener „Evertonu” David Moyes opowiedział o przyszłych planach klubu i własnych ambicjach. Szkocki specjalista niedawno wrócił na czoło „irysów” po zwolnieniu byłego trenera Seana Dyche’a.
„Mogą być wszystkie najprzebieglejsze plany, jakie tylko zechcemy, ale bądźmy szczerzy, prawdopodobnie na razie nie jesteśmy w stanie tego zrobić. Musimy zobaczyć, co się wydarzy w przyszłości. Jestem tutaj i postaram się naprawić jak najwięcej rzeczy. Pierwsza rzecz, którą muszę spróbować naprawić, to osiągnięcie wyników, aby być pewnym, że pojedziemy na nasz nowy stadion jako drużyna PL.
Mamy nadzieję, że zobaczymy jaśniejsze niebieskie niebo w oddali, i wszyscy musimy się zebrać i wyruszyć w jego stronę. Nie mówię, że wszystko będzie gładko, — zawodnicy „Evertonu” przyzwyczaili się do tego przez ostatnie dwie-trzy lata. Ale szczerze czuję, że przed nami czeka coś lepszego, i musimy patrzeć do przodu i mieć nadzieję, że będziemy mogli zaplanować lepszą przyszłość.
Znam kibiców, wiem, czego chcą. Musimy przeprowadzić ten sezon właściwie, ale musimy znów zacząć stawiać wyzwania. Naprawdę jestem dumny z pozycji w lidze, które zajmowaliśmy tutaj, oraz drużyn, z którymi kończyliśmy wyżej. Regularnie stawialiśmy wyzwania dla Europy. Byłoby wspaniale, gdybyśmy znów mówili w takich kategoriach, ale nie możemy tak mówić, dopóki się nie podniesiemy, nie otrzemy się i nie staniemy się bardziej konkurencyjni.
Na chwilę obecną mój plan polega na tym, aby po prostu spróbować zdobywać zwycięstwa, aby upewnić się, że przede wszystkim jesteśmy zespołem PL”, — przytacza słowa Moyesa biuro prasowe klubu na oficjalnej stronie internetowej.