Dziś w Turcji młodzieżowa reprezentacja Ukrainy w ramach przygotowań do finałów Euro-2025 (U-21) rozegrała drugi mecz towarzyski na obecnym zgrupowaniu.
W pierwszym spotkaniu podopieczni Unaia Melgosy zremisowali w regulaminowym czasie gry ze Słowenią (1:1), przegrywając w serii rzutów karnych (5:6). Dziś „niebiesko-żółci” w Belek zagrali z drużyną Polski.

Mecz towarzyski
Polska (U-21) — Ukraina (U-21) — 3:2 (0:1)
Gole: Włodarczik (49), Fornalczyk (78), Szymczak (89) — W’junyk (19, 67)
Żółte kartki: Pyrka (90+1) — Mychawko (70), Wiwczarenko (73).
Ukraina (U-21): Jermakow, Wiwczarenko, Mychawko (Koźik, 87), Saliuk, Krupski, Brażko, Rubczynski (Kruszynski, 61), Jacik (Czarenko, 72), Bragurow, Weletień (Chłań, 46), W’junyk.
Polska (U-21): Trzelowski, Mosur (Polak, 66), Peda, Bejger (Matusik, 66), Szmit (Pyrka, 66), Kalujzyński (Lengowski, 46), Rakoczy (Szymczak, 60), Kozubal (Kowalczyk, 60), Luberacki, Włodarczik (Kozłowski, 60), Pieńko (Fornalczyk, 61).
Ukraińcy od razu przejęli inicjatywę i w pierwszych 15 minutach próbowali uzyskać wynik strzałami z daleka. Otworzyć rachunek udało im się w 19 minucie. Bohdan W’junyk otrzymał piłkę w rogu pola karnego, przesunął się do środka i celnie strzelił nisko — 1:0.
Po tym rywal się zmobilizował i przeprowadził kilka niezłych ataków, które zakończyły się niebezpiecznymi sytuacjami, jednak na wysokości zadania stanął nasz bramkarz Georgij Jermakow. Ukraińska drużyna odpowiedziała ostrym atakiem w 34. minucie. Piłka po strzale Maksyma Brażki trafiła w słupek. Jeszcze za osiem minut W’junyk wyszedł sam na sam z bramkarzem Polaków, ale nie zdołał go pokonać.
Prawie natychmiast po przerwie polska młodzieżówka doprowadziła do remisu, korzystając z naszego błędu w obronie. W 49. minucie Szymon Włodarczik znalazł się sam przed naszym bramkarzem i nie pomylił się — 1:1.
Ukraińcy znów wyszli na prowadzenie w 67. minucie. Dublet skompletował Bohdan W’junyk, który otrzymał wspaniałe, precyzyjne podanie od Ołeksandra Jacika.
Jednak utrzymać zwycięstwo nie udało się „niebiesko-żółtym”. W 78. minucie pomylił się Wołodymyr Saliuk, piłkę przejął Mariusz Fornalczyk i przywrócił parytet — 2:2. Co więcej, jeszcze jeden błąd, Jermakowa i Saliuka, którzy nie poradzili sobie między sobą, doprowadził do gola Filipa Szymczaka. Tak więc 2:3 — porażka młodzieżowej reprezentacji Ukrainy.
Przypominamy, że tego lata młodzieżowa reprezentacja Ukrainy pod wodzą Unaia Melgosy wystąpi w finałach Euro-2025 (U-21) na Słowacji, gdzie w ramach fazy grupowej zagra z drużynami Danii (12 czerwca), Finlandii (15 czerwca) i Holandii (18 czerwca).