Pomocnik Dynama Kijów Wiktor Cygankow wziął udział w konferencji prasowej w przeddzień wyjazdowego meczu 3 kolejki fazy grupowej Ligi Europy z francuskim Rennes, który odbędzie się dziś w Rennes.
Wiktor Cygankow
- Cztery lata temu Dynamo spotkało się już z Rennes w Lidze Europy, a potem odniosło dwa zwycięstwa, co pozwoliło im wygrać grupę. Czy pamiętasz te mecze i czy uważasz, że zbliżające się w parach spotkania z Rennes są również kluczowe w Pucharze Europy?
- Potem brałem udział w meczu w Kijowie, ale nie grałem w Rennes. Mogę powiedzieć, że Rennes to bardzo dobry zespół. Na tym poziomie przeciwnicy nie wybaczają błędów. Dlatego będziemy grać tylko po to, by wygrać. Nie mamy najlepszej sytuacji w grupie, ale przed nami dwa mecze z Rennes, w których możemy wszystko poprawić.
- Jak myślisz, jak będzie wyglądał jutrzejszy mecz?
- Jak mówiłem, zagramy o zwycięstwo, nie mamy innego wyjścia. W jutrzejszym meczu trzeba poprawić sytuację turniejową.
- Który zawodnik w Rennes stanowi największe zagrożenie?
— Wszyscy młodzi zawodnicy Rennes są bardzo techniczni, szybcy i agresywni. Mistrzostwa Francji to zupełnie inny poziom w porównaniu z mistrzostwami Ukrainy. Jednak gramy dla naszego kraju, dla naszych obrońców, więc każdy mecz jest dla nas bitwą. Jutro będziemy walczyć o naszych kibiców, naszych obrońców i nasz kraj.
— Czy mecz Ligi Europy jest ważnym wydarzeniem dla Ukrainy?
- Oczywiście! Nasi obrońcy kochają piłkę nożną i oglądają mecze. To dla nich rodzaj ulgi. Jeśli uda nam się wygrać, przyniesie to radość zarówno im, jak i całemu ukraińskiemu narodowi.
