Ukraiński napastnik belgijskiego Brugii Roman Jaremczuk wczoraj po raz drugi z rzędu znalazł się w wyjściowym składzie swojego obecnego zespołu.
Tym razem 27-letni piłkarz od pierwszych minut rozpoczął wyjazdowy mecz pomiędzy Brugge a Saint-Truiden i rozegrał na boisku prawie całe spotkanie - Ukrainiec został zmieniony dopiero pod koniec spotkania. Jaremczukowi znów nie udało się wyróżnić skutecznymi działaniami.
Mistrzostwa Belgii. 21. runda
St Truiden – Brugge – 1:1 (0:1)
Cele: Bruno (77) — Janssens (26, bramka samobójcza)
Club Brugge: Mignolet, Odoi, Meyer, Mata, Silla, Nwadike, Wanaken, Nielsen (Rits 89), Lang (Sowa 89), Buchanan (Nusa 78) Jaremczuk (Yutgla, 81).
Dodajmy, że Jaremczuk w tym sezonie wystąpił w barwach Brugge w 15 meczach (w 6 z nich wyszedł na boisko w wyjściowym składzie) i zdobył dwie bramki oraz dwie asysty. Ostatni raz Ukrainiec strzelił dla swojego klubu w październiku ubiegłego roku.