Obrońca reprezentacji Ukrainy Serhii Kryvtsov opowiedział o swojej podróży na zgrupowanie kadry.
Niebiesko-żółci kontynuują przygotowania do czerwcowych meczów. Serhii Kryvtsov, który gra dla Interu Miami, jako ostatni dotarł na miejsce zgrupowania reprezentacji. Ukraiński obrońca opowiedział o swojej długiej podróży zza oceanu.
"To była bardzo trudna podróż, nie spałem przez prawie dwa dni, ponieważ miałem lot z Bostonu do Miami, następnie rano leciałem do Stambułu, a stamtąd do Bremy. Miałem też szczęście, że za mną siedziała mała dziewczynka, która nie chciała, żebym zasnął i płakała przez prawie cały lot.
Naprawdę chcę rozmawiać w moim ojczystym języku. Naprawdę tęskniłem za chłopakami. Kiedy grałem w Szachtarze, widziałem ich prawie codziennie. Tęskniłem za zawodnikami innych drużyn, ale swoich widziałem prawie codziennie. Teraz sytuacja się zmieniła - komunikujemy się online. Chcę ich jak najszybciej zobaczyć, porozmawiać, przytulić" - powiedział Serhii Kryvtsov.
Przypomnijmy, że reprezentacja Ukrainy rozegra mecz z Niemcami 12 czerwca w Bremie na Weserstadion. Będzie to charytatywny mecz towarzyski, który będzie tysięcznym w historii Bundestimu (początek o 19:00 czasu kijowskiego).