Pomocnik Dynama Vitalii Buyalskyi wyraził swoje przemyślenia na temat pierwszej części sezonu na Profootball Digital.
- Vitaliy, pierwsza część sezonu już za nami. Co sądzisz o występach Dynama?
- Można powiedzieć, że zaczęliśmy sezon dobrze, ale potem coś poszło nie tak, zawiedliśmy w połowie pierwszej części. Gdzieś się rozluźniliśmy. Końcówkę pierwszej części mistrzostw Ukrainy zagraliśmy na dość dobrym poziomie. Jak sam widziałeś, mieliśmy chęć do gry, wykonywaliśmy polecenia trenera i osiągaliśmy wyniki.
- Jak zmieniła się specyfika treningów?
- Każdy trener, który przychodzi do drużyny ma swoją wizję. Nie mogę powiedzieć, że gdzieś stało się łatwiej, może trochę inny trening. Jest kilka nowych ćwiczeń, którymi jesteśmy zainteresowani. Na przykład przyjęcie piłki, ponieważ pierwsze dotknięcie jest bardzo ważne w piłce nożnej. Przy drugim można już eskalować grę. Prawdopodobnie jest to główna rzecz, na której skupia się teraz trener.
- Przed nami zimowe obozy treningowe, w których może wziąć udział kilku zawodników z kadry U-19. Co o nich sądzisz?
- Ciężko powiedzieć, bo wcześniej był dublet - Dynamo-2. Grały przeciwko mężczyznom. A teraz są mistrzostwa U-19 - dzieci grają przeciwko dzieciom. Na pewno nie będzie postępu, bo nie mogą przekroczyć tego progu. Gdyby był dublet albo pierwsza lub druga liga, byłby postęp. Po piłce dziecięcej od razu gra się przeciwko dorosłym mężczyznom. My też kiedyś zostaliśmy tam wrzuceni i można powiedzieć, że zhańbiliśmy dwójkę, bo przegraliśmy z każdym. Ale po pierwszym roku przyzwyczailiśmy się i rozwinęliśmy jako piłkarze.