"Dnipro-1", który jest na skraju wyginięcia, nadal zaczął wypłacać pensje, donosi kanał telegramu "Dnipryanin".
Według źródła, dług wobec sztabu trenerskiego drużyny został w 3/4 zamknięty, a dług wobec pracowników klubu został w pełni spłacony. Ale kwestia płatności dla zawodników jest nadal otwarta: ktoś otrzymał bardzo małą część należnych mu pieniędzy, ktoś nie otrzymał nic.
Jednocześnie procesy te nie mają wpływu na ogólną sytuację Dnipro-1: w zespole nie ma już prawie żadnych zawodników, a pojawienie się nowego inwestora w klubie jest bardzo wątpliwe.
Przypominamy, że za dwa tygodnie, 25 lipca, Dnipro-1 powinno rozegrać pierwszy mecz 2. rundy kwalifikacyjnej Ligi Konferencyjnej z węgierskim klubem Academia Puskás.