Pomocnik Dynama Kijów Volodymyr Brazhko odpowiadał na pytania przedstawicieli mediów przed rewanżowym meczem rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów z Austrią Salzburg, który odbędzie się jutro w Salzburgu.
- Przede wszystkim chciałbym podziękować naszym obrońcom i siłom obrony powietrznej, które chronią Ukrainę, ponieważ dziś wieczorem i dziś rano doszło do masowego ostrzału naszego kraju, wiele miast i wsi zostało bez prądu. Nie możemy zapominać, że terrorystyczny kraj nadal wystrzeliwuje swoje rakiety i drony, aby zabijać naszych ludzi, dzieci i kobiety. Cały zespół jest myślami z Ukrainą.
- Jak dzisiejsze wydarzenia wpłynęły na Ciebie osobiście, Twoich partnerów i ogólnie na nastroje w zespole?
- Kiedy jesteśmy za granicą, wszyscy śledzą wiadomości, ponieważ chłopaki mają rodziny, dzieci i rodziców w Ukrainie, więc bardzo się martwimy. W szczególności moi dziadkowie są w Zaporożu, więc zawsze pytam ich, jak się mają, co słyszeli itp. Szczerze mówiąc, źle się czuję, gdy czytam takie wiadomości, nie będąc w Ukrainie.
- Po pierwszym meczu eksperci byli zgodni, że wynik mógł być zupełnie inny. Czy czujesz, że możesz pokonać tego przeciwnika i przejść dalej?
- Nie strzeliliśmy gola w kluczowych momentach pierwszego meczu, a oni wykorzystali swoje szanse, więc wynik brzmiał 2-0 na ich korzyść. Mieliśmy jednak dobre okazje i mam nadzieję, że będziemy je mieli także jutro. Musimy je wykorzystać, aby wygrać ten mecz, zagrać tak dobrze, jak to możliwe i iść dalej.