Znany ukraiński dziennikarz i komentator Roberto Morales przygotował prognozę na mecz ligi hiszpańskiej pomiędzy Gironą a Rayo Vallecano.
- Po ciężkim meczu Ligi Mistrzów Girona przegrała (zasłużenie) z Valencią na Mestalla - 0: 2. Michel jest jednym z tych trenerów, którzy krzyczą na całe gardło o zbyt napiętym kalendarzu meczów międzynarodowych. To, wraz z pierwszą Ligą Mistrzów w historii klubu i utratą wielu czołowych graczy latem (Artem Dovbyk, Aleix Garcia, Savinho, Juri Kouto), jest głównym problemem małych Katalończyków.
W Paryżu po raz pierwszy od dawna zademonstrowali umiejętność gry defensywnej i ostrożnej. Mogło to przynieść punkt, ale błąd argentyńskiego bramkarza Paulo Gazzanigi to zniweczył. Mecz w Walencji był bardzo słaby i teraz zastanawiam się, na ile był on orientacyjny. Jeśli to nie jest maksymalny spadek, to kibiców Girony czekają smutne chwile.
"Rayo jest zaskakujące. Skromna drużyna osiąga wyniki znacznie powyżej oczekiwań. Atletico Madryt doświadczyło tego w poprzedniej rundzie. Remis 1-1 poważnie zdenerwował Diego "Cholo" Simeone. "Rayo Ignacio Pereza jest naprawdę bardzo podobne do wersji z czasów Andoniego Iraoli. Stawiam na gole dla obu drużyn" - powiedział Morales.
Aktualne kursy na mecz Girona - Rayo Vallecano >>>