Trener Szachtara Donieck Marino Pusic dał jasno do zrozumienia, że nie bierze pod uwagę wyniku meczu swojej drużyny z Veresem z Rovna (1-1) w 8. kolejce ligi ukraińskiej.
"To niewiarygodne, że ugraliśmy remis, mając tak wiele realnych szans bramkowych w drugiej połowie. Powinniśmy byli doprowadzić do wyniku 2:0 i zamknąć mecz, ale jeden nasz błąd kosztował nas dwa punkty.
Ale nawet przy stanie 1:1 mieliśmy szanse, myślę, że trafiliśmy w poprzeczkę. Bardzo pechowy mecz dla nas.
Myślę, że zasłużyliśmy dziś na zwycięstwo, biorąc pod uwagę sposób, w jaki graliśmy. Ale taki jest futbol: nie zawsze dostajesz to, na co zasługujesz. I oczywiście nie powinniśmy byli stracić tej głupiej bramki z niczego", powiedział Pusic w komentarzu dla klubowego serwisu prasowego Szachtara.