Napastnik ługańskiej „Zorii” Pilip Budkivskyi opowiedział o adaptacji w swojej drużynie wypożyczonego z kievińskiego „Dynamu” napastnika Władysława Supryhy.
„Supryha trenuje, szybko się zaadoptował, rozmawiam z nim. To dobra osoba i piłkarz, na treningach zdobywa bramki i wszystko mu wychodzi. Trochę przenieść to na oficjalne mecze i wszystko mu zacznie wychodzić.
Suprydze trzeba zrobić jeden celny strzał — i wszystko będzie w porządku. Dla napastnika najważniejsze — zaufanie trenera i wiara partnerów, a także skuteczne działania na boisku”, — cytuje słowa Budkivskiego „Ukraiński futbol”.