Trener „Lewego brzegu” Witalij Perwak podzielił się swoimi wrażeniami po meczu 13. kolejki mistrzostw Ukrainy z „Ingulcem”, który zakończył się remisem 0:0:
Jak dla mnie, ekipa sędziowska dobrze poradziła sobie ze swoimi obowiązkami, a zarzuty gości dotyczące nieprzyznania karnego i anulowanego gola są bezpodstawne. Było wiele chęci, walki i błędów po obu stronach. „Ingulec” bardziej liczył na agresję po długich podaniach, czasami było trudno, lecz mimo to, zachowaliśmy nasze posiadanie nietknięte.
U nas przez dyskwalifikacje nie grał środkowy pomocnik Dieduch, ale z jego obowiązkami dobrze poradził sobie Kosowski. Sprawozdanie z tego meczu było informacyjnie bogate, jest nad czym pracować”, — powiedział Perwak.