Główny trener „Kołosa” Ołeksandr Pozdzieiev skomentował w programie UPL TV remis z „Dynamo” (1:1) w meczu 15. kolejki mistrzostw Ukrainy.
— Remis z „Dynamo” to dla was bardziej niż akceptowalny wynik?
— Dlaczego? Przygotowywaliśmy się na zwycięstwo, po prostu nie wszystko wychodziło. Ale kiedy było nam trudno, wytrzymaliśmy, i to bardzo pozytywny znak. Oczywiście, zdobyte punkty — to dobrze. Szczególnie z „Dynamo”, to flagowy klub ukraińskiego futbolu. Ale chcemy wygrywać.
— Stracony gol nie zbił drużyny z tropu?
— To jest część gry. No cóż, jeśli będziemy się poddawać po straconym golu, to bardzo trudno liczyć na cokolwiek. Oczywiście, gol w piątej minucie to nieprzyjemne. Ale nie załamaliśmy się i staraliśmy grać.
— Drużyna poczuła, że w obronie „Dynamo” są luki?
— Ważne jest, aby rozumieć, że nie ma liderów, są rywale. Należy pokazywać swoje najlepsze cechy i nie dominować w walce. A wynik może być jakikolwiek.
— W drugiej połowie drużyna zabezpieczała wynik?
— Niczego nie zabezpieczaliśmy, po prostu rywal zmusił nas do broni, by grać niżej. A nam było trudno — ciągle na wysokim tętnie. Mamy co udoskonalać.