Pomocnik kowalowskiego „Kołosa” Daniil Alefirienko podsumował wczorajszy mecz swojej drużyny z kijowskim „Dynamo” (1:1) w 15. turze mistrzostw Ukrainy, w którym został autorem gola przeciwko „bielo-sinnym”.
„Mieliśmy dziś silnego przeciwnika. Wiedzieliśmy, jak będą grać kijowianie — z pozycji siły. Dlatego nie mogę powiedzieć, że „Dynamo” czymś nas dziś zaskoczyło.
Nasza akcja bramkowa? A jaka tam akcja, po prostu zdecydowałem się na strzał. I pomógł rykoszet, po którym piłka wpadła prosto do dalszego rogu bramki. Tak że sama akcja w tym epizodzie była niezbyt.
Po wyrównaniu wyniku zaczęła pojawiać się pewność siebie, dążyliśmy do strzelenia jeszcze jednego. Obrońcy „Dynamo” popełniali błędy, więc mogliśmy zdobyć i drugi gol. Ale czegoś nam zabrakło.
W drugiej połowie już było trudno. „Dynamo” to bardzo dobra drużyna, więc my, głównie, ustawialiśmy się w obronie i wychodziliśmy na kontry,” — powiedział Alefirienko w audycji na kanale YouTube „UPL TV”.