Prawy skrzydłowy charkowskiego «Metalista» Hennadij Sinczuk oficjalnie przeszedł nie do «Bologna», jak zapowiadano, a do kanadyjskiego «Montrealu».
![](/media/posts/2024/07/25/111_dynamo.kiev.ua_111_1.jpg)
Z danych Transfermarkt wynika, że to kanadyjski klub zapłacił charkowianom 4,8 mln euro. Rzecz jasna, że «Montreal» i «Bologna» mają jednego właściciela. Oznacza to, że bezpośredni transfer do kanadyjskiego klubu został najprawdopodobniej zrealizowany w celu uniknięcia dwóch transferów w ciągu jednego sezonu.
Wcześniej informowano, że ukraiński piłkarz będzie miał osobisty kontrakt w schemacie 4+1.