Dziś tzw. "Drużyna Rosji", wyrzucona ze wszystkich rozgrywek, rozegrała sparing z reprezentacją Kirgistanu, w którym ledwo zwyciężyła 2:1, strzelając gola w 89. minucie. Ten mecz komentował były piłkarz Dynama Kijów i Manchester United Andriy Kanchelskis.
- Ledwo pokonałeś Kirgistan? Cóż, czego chciałeś? Teraz wszyscy nauczyli się grać w piłkę nożną. Węgry pokonały wczoraj Niemcy 1:0. Zdarza się. Najważniejsze, że wygraliśmy. Najważniejsze są pozytywne emocje. Ciężko czy nie, ale to jest zwycięstwo. Gdyby był remis lub porażka, to byłoby inaczej. Nic specjalnego do powiedzenia. Dobra robota za wygraną! Idziemy dalej i czekamy na dalsze działania FIFA i UEFA – cytuje Kanchelskisa „Mistrzostwa”.